No i stało się. Zostałam skarbnikiem klasowym w 1 klasie do której uczęszcza moje dziecko. Nigdy tego nie robiłam, nie do końca wiem jak to ugryźć i jak ogarnąć temat. Wiem, że muszę być rzetelną księgową :)
Podpowiedzcie:
- ile wynosi u Was składka klasowa? (zbieracie: miesięcznie? na 1/2 roku? na rok?)
- jak się rozliczacie ze zbieranych funduszy? macie jakiś program czy wszystko w wersji papierowej?
- faktury rachunki wklejacie do zeszytu czy do teczki czy może jeszcze inaczej?
- czy jest u Was klasowa komisja rewizyjna kontrolująca te wydatki?
- czy rozliczenia na podstawie rachunków, faktur i innych dokumentów zakupu np. paragonów, w formie krótkich sprawozdań finansowych zostawiacie w szkole u pani czy macie w domu?
Wiadomo, że jak jestem odpowiedzialna za nie swoje pieniądze, to jest podwójna odpowiedzialność, chcę się rozliczyć z każdego grosika.
Już kupiłam segregator na faktury, rachunki no i będę działać, spisywać, księgować.
A właśnie! czy macie jakiś program w którym to robicie?
Na co przeznaczacie pieniążki klasowe?
Dużo pytań, ale jestem zielona w temacie i każda wskazówka na wagę złota.
4°C 
40
Powietrze
Cóż... Bywało lepiej.
PM1: 15.06
PM25: 23.93 (60,87%)
PM10: 27.39 (159,5%)
Temperatura: 3.83°C
Ciśnienie: 1009.01 hPa
Wilgotność: 87.31%
Dane z 26.04.2024 07:30, airly.eu
Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl
Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl
Zaloguj
facebook
REKLAMA
Forum
Skarbnik klasowy - jak to działa, jak się rozliczać?
13 postów
Minsk Maz.
Postów: 2
mmz
Postów: 192
Ja co prawda skarbnikiem klasowym nie jestem, ale mogę napisać jak to wygląda u mojego dziecka w klasie. Składka wynosi 70zł na rok, kiedyś wynosiła 50zł, ale zazwyczaj brakowało i trzeba było dopłacać. Oczywiście jeżeli ktoś nie może zapłacić jednorazowo płaci w ratach. Skarbnik klasowy zbiera paragony za wszystkie zakupy i przynosi do wglądu na zebrania, a pod koniec roku robi zestawienie wydatków i przesyła je mailem do rodziców razem ze skanami paragonów. Komisji rewizyjnej nie ma - wszyscy są zapoznawani z wydatkami podczas zebrania. Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie może od razu zgłosić. Żadnych paragonów nie zostawia się u wychowawcy (wychowawca i tak ma sporo papierków). Pieniądze klasowe są przeznaczane m.in.: na prezenty na mikołajki, dzień kobiet, dzień chłopaka, dzień nauczyciela, zakończenie roku szkolnego (prezent dla pani oraz książki dla dzieci), pączki na tłusty czwartek, poczęstunek na wigilię klasową. Czasem wychowawca zwraca się z prośbą czy sugestią zakupu jakiś drobiazgów, np. doniczki na kwiatki, lampki na choinkę. Jeżeli zostaje większa kwota można przeznaczyć ją na przyszły rok. Jeżeli mniejsza można pod koniec roku szkolnego zaproponować np. wyjście klasy z panią na lody (chociaż nie wiem czy teraz będzie można w myśl nowej ustawy o żywieniu w szkołach). W skrócie tak to właśnie wygląda. Skarbnik klasowy ma trochę pracy i ponosi sporą odpowiedzialność. Życzę więc powodzenia.
MMz
Postów: 104
ja mam porównanie po przedszkolu i w podstawówce, a mam 2 dzieci w różnym wieku. U nas w przedszkolu wyglądało to tak, że skarbnicy wyliczali co do złotówki. Mieli zeszyty w które wszystkie dowody zakupu były wklejane i w każdej chwili było do wglądu dla rodziców. Zresztą jedna z pań skarbnik co miesiąc przesyłała wszystkim rodzicom symulację wydatków ze skanami rachunków i faktur. W szkole natomiast jedna z pań skarbniczek też przynosi na każde zebranie teczkę z rachunkami i innymi. Wszystko ma fajnie rozpisane, każdy ma możliwość zobaczyć potwierdzenia zakupów.
Drugiej natomiast "trzeba" wierzyć na słowo, bo ani razu nie pokazała nikomu żadnego dowodu zakupu. Spisuje na kartce co kupiła, ile zebrała, na co wydała i nic więcej. Z tym, że akurat tutaj mamy bardzo duże składki klasowe.
Najlepiej rób tak jak pisała koleżanka. Wklejaj w zeszyt wszystkie paragony, rachunki, faktury. Co miesiąc wysyłaj do ludzi, bo jak płacą to mają prawo wiedzieć co się dzieje z ich pieniędzmi, a Tobie nikt nie zarzuci, że zdefraudowałaś kasę.
A swoją drogą taka komisja rewizyjna to dobre rozwiązanie. Kochajmy się jak bracia, a ....
Drugiej natomiast "trzeba" wierzyć na słowo, bo ani razu nie pokazała nikomu żadnego dowodu zakupu. Spisuje na kartce co kupiła, ile zebrała, na co wydała i nic więcej. Z tym, że akurat tutaj mamy bardzo duże składki klasowe.
Najlepiej rób tak jak pisała koleżanka. Wklejaj w zeszyt wszystkie paragony, rachunki, faktury. Co miesiąc wysyłaj do ludzi, bo jak płacą to mają prawo wiedzieć co się dzieje z ich pieniędzmi, a Tobie nikt nie zarzuci, że zdefraudowałaś kasę.
A swoją drogą taka komisja rewizyjna to dobre rozwiązanie. Kochajmy się jak bracia, a ....
Mińsk Maz.
Postów: 23
nie jestem skarbnikiem, ale ta strona wygląda fajnie klasowy księgowy
https://www.klasowyksiegowy.pl/?nomobile=1
https://www.klasowyksiegowy.pl/?nomobile=1
mińsk mazowiecki
Postów: 3
U nas w klasie składki w ciągu roku wynoszą od 30 do 50 zł. Nie wydajemy na pierdoły typu zabawki, które dzieci rzucą w kąt, nie wiadomo jakie bukiety dla nauczycieli. Na większość wydatków mamy paragony lub faktury. Rodzice w każdej chwili mogą mieć do wglądu zeszyt...Na początku roku debatujemy jakie wydatki nas czekają...planujemy nawet odpowiednio wcześniej zakup ksiązek na koniec roku. W styczniu i lutym w księgarniach internetowych są fajne wyprzedaże. Radziłabym zbierać rachunki łatwiej potem wszystko zsumować i zrobić zestawienie. :) Powodzenia :)
MMz
Postów: 361
U nas w klasie składki w ciągu roku wynoszą od 30 do 50 zł
zazdroszczę rozsądku, bo u nas w klasie składki wynoszą 4 razy tyle. Jak słyszę, że inni mogą się super zorganizować za 30 zł, to aż się we mnie gotuje...
zazdroszczę rozsądku, bo u nas w klasie składki wynoszą 4 razy tyle. Jak słyszę, że inni mogą się super zorganizować za 30 zł, to aż się we mnie gotuje...
Minsk Maz.
Postów: 2
Dziękuję za link. Zarejestrowałam się tam żeby zobaczyć o co w ogóle tam chodzi i program jest naprawdę świetny. Zapraszam się mailem wszystkich rodziców z klasy i mogą kontrolować wpłaty, wydatki przez tą stronę. Na pewno skorzystam.
MMz
Postów: 104
u nas w jednej klasie mieliśmy składkę 3 zł na miesiąc, czyli 30 zł rok. Dopłacaliśmy jeszcze po jakieś 4 zł na książki na koniec roku, ale z tego co wiem trochę pieniążków zostało na ten rok, no i mamy jeszcze zwrot z rady rodziców. W tym roku też mamy 3 zł na cały rok, ja już zapłaciłam całość, bo wiadomo że później a to się zapomni, a to się nie spotkam ze skarbniczką. O wydatkach i składkach w drugiej klasie aż szkoda pisać...
Żabodukt
Postów: 78391
MMz
Postów: 104
nieobowiązkowe, ale weź i nie zapłać. Zbulwersowanych rodziców jest dużo, ale po tekście "na dziecko żałujesz?" nikt się już nie odzywa
Mińsk Mazowiecki
Postów: 3
Taka mała sugestia: " składka" to pieniądze wszystkich rodziców, z przeznaczeniem na zakupy dla dzieci. Można jej nie płacić, ale trzeba pamiętać, że wtedy inni rodzice nie mają obowiązku robić zakupów dla naszego dziecka. Jeśli to małe dziecko, to warto pomyśleć, jak będzie się czuło, gdy nie dostanie prezentu jako jedyne z klasy np. z okazji Mikołajek. Inna sprawa, że dać się wmanewrować w dużą składkę, jeśli ktoś nas zakrzyczy, to dość duży dyskomfort :)
MMz
Postów: 104
" Inna sprawa, że dać się wmanewrować w dużą składkę, jeśli ktoś nas zakrzyczy, to dość duży dyskomfort :) "
święte słowo. Jeszcze większy jak się z nami nie rozliczy przedstawiając rachunki i faktury.
święte słowo. Jeszcze większy jak się z nami nie rozliczy przedstawiając rachunki i faktury.
Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.
Aktualności
21.04.202408.04.202415.04.202411.04.202429.03.2024
