siłownie na wolnym powietrzu

Postanowiłam skorzystać z prezentu od miasta - siłowni. Super pomysł. Ma tylko jeden minus część jest zlokalizowana przy placach zabaw dla dzieci. Siłownie te automatycznie stały się terenem dziecięcych zabaw. Chyba nie po to je dostaliśmy, aby trzeba było stać w kolejce, czekając aż się dzieci pobawią aby móc skorzystać.

zgadzam się i dlatego już z nich nie korzystam. jednak prawdziwe siłownie wygrały. wolę zapłacić i skorzystać jak człowiek niż iść za darmo i czekać aż dziecko się wybawi. po mojemu regulamin jest źle napisany, nie pownien w ogóle uwzględniać tam dzieci - nawet pod okiem rodziców. po to jest plac zabaw np przy stacji, żeby tam się bawiły.

Ja jestem zadowolona z tych siłowni, chodzę na ul. Sportowej, najpierw robię 3-4 km biegu na stadionie a później siłownia. Pan Burmistrz Jakubowski obiecał dodatkowy sprzęt po wyborach, więc będzie jeszcze lepiej :-)

Mnie zirytowała jedna sytuacja. Kiedy przyszłam poćwiczyć były na siłowni 4 osoby (dwie pary), jedna osoba ćwiczyła na biegaczu a pozostali stali obok. Kiedy jedna z pań zeszła, to ja chciałam skorzystać i niestety ale towarzystwo się nie odsunęło.. Stali obok mnie..Było to bardzo krępujące, ja cała spocona, i musiałam wysłuchiwać ich rozmów. Przydałoby się więcej kultury i szacunku wobec innych..Pozdrawiam