Nie dalej jak miesiąc temu położyłam tapetę w dwóch pokojach. W każdym po jednej ścianie. Też blondynka Trzymają się do tej pory znaczy, że to nie jest trudne.
Dobrze rozrób klej, żeby nie było grudek. Jeśli kładziesz jasną tapetę to proponuje przemalować najpierw ścianę na biało, bo będzie widać ciemne prześwit. Jak masz świeżą ścianę z gładzi, to ją zagruntuj. Jak kładziesz na starą farbę to niekoniecznie
No i jak klej "odpocznie", bierzesz pędzel, smarujesz ścianę, stajesz na drabince i przyklejasz I teraz albo najpierw przygotowujesz paski tapety (zwykle robi się to przy tapecie, którą trzeba pasować) albo lecisz od razu z rolki i odcinasz na dole, na ścianie. Wiadomo, że utnie się pewnie krzywo, ale to nie szkodzi. Przyklejasz znowu od góry takie krzywe (tylko wyżej, żeby było z czego odciąć) i dopiero na końcu, od linijki, nożykiem odcinasz na równo
Zerknij sobie rownież na ten poradnik:
https://infoseek.pl/pytania/jak-rozrobic-klej-do-t... Jest tutaj napisane jak rozrobić klej do tapet.