Tak naprawdę w Mińsku prawdziwą restauracją jest tylko pałacowa - dania są dość wyszukane i pyszne ale porcje małe niestety :) natomiast gawra i kurczak nie są typowymi restauracjami - w gawrze ruch bardzo słaby, jedzenie nie grzeszy świeżością, kurczak to bar a'la lata 80 - te - brak obsługi kelnerskiej, wystrój barowy. Regina - PRL w pełnej postaci :) Stylowa - zero klientów, nie polecam. Prawda jest taka, że jaki klient taki wybór - najlepiej w naszym miasteczku sprawdzają się niestety "pizzernie" - tanio tanio i jeszcze raz tanio, nasz klient nasz Pan :)