Ja korzystałam z pomocy adwokata od rozwodów z Warszawy. Z jego pomocą udało się szybko i bezboleśnie zakończyć największą życiową, moją porażkę, czyli moje małżeństwo. Po roku znajomości, szybkich zaręczynach wzięliśmy ślub. Kompletnie się nie znając. Nie wiem czym się kierowaliśmy. Po ślubie, jak minęły już słodkie tygodnie zaczęło być bardzo źle. Zauważyliśmy, jak bardzo się różnimy i to, że w codziennym życiu nie jesteśmy w stanie się dogadać. Dzisiaj bardzo cieszę się, że doszło do rozwodu, bo okazało się, że mąż od początku nie był ze mną szczery. Pomijając fakt, że był nałogowym hazardzistą (kasyno) i stracił 80% swojego majątku oraz firmę w rok to zaczął mnie zdradzać. To nie z jedną kobietą, było ich kilka na raz. Wszystkie byłyśmy oszukiwane. Z pomocą Kancelarii Budrewicz, którą znalazłam na
https://www.rozwod-warszawa.pl/ udało mi się rozprawić z mężem. Za straty moralne sąd zarządził alimenty na moją osobę. Lepiej być nie mogło. Tylko ja się zastanawiam, czy będę umiała jeszcze zaufać?