Co do pociągów pomiędzy 6 a 7, w nowym rozkładzie, dostałem odpowiedź, że nie ma możliwości, aby była taka sama ilość, ponieważ przepustowość na to nie pozwala. Dodatkowo zostałem zapewniony, że UM stara się, aby ilość pociągów została zwiększona. Nic tylko się cieszyć, w Mińsku jak w mrowisku się robi, a z "sypialni" do pracy dojechać już się nie da. Chcąc usiąść, zamiast być 5 minut przed odjazdem, będę rozpychał się łokciami jak pociąg tylko podjedzie na peron. ;-)