Zamierzam założyć działalność i chciałbym przy tej okazji szarpnąć kasę z pośredniaka. Sęk w tym, że mam napięty harmonogram zajęć (bezrobotny ale z czegoś żyć trzeba, nie?) i chcę wiedzieć czy w to wchodzić. Dzwoniłem do PUP z pytaniem czy spotkania z doradcami zawodowymi i jakieś tam warsztaty są konieczne w procesie załatwiania tych pieniędzy i dostałem odpowiedź, że jako bezrobotny mam czas na wszystkie spotkania jakie mi wyznaczą - a nie dowiedziałem się jakie i ile tych spotkań.
Czy ktoś w ostatnich miesiącach przeszedł pomyślnie ten proces? Uprzejmie proszę o wypunktowanie poszczególnych etapów (ilość wizyt w PUPie).