Mój partner dwa lata temu dał chrześniakowi laptop. Nas wtedy akurat było na to stać. Teraz na pewno dali byśmy coś tańszego i skromniejszego bo aktualnie kiepsko u nas z pieniędzmi. Każdy da to na co go stać. Moja córka w tamtym roku od chrzestnego dostała piękne duże wydanie Biblii w drewnianym pudełku a od chrzestnej medalik złoty.
Jeśli fundusze na to pozwalają, dobrze jest wziąć pod uwagę rower. Od siebie polecam zerknąć sobie na rowery elektryczne:
https://www.fischer-ebike.pl/produkty/e-bike/e-bike-trekkin...
Fischer ma spory wybór.