powiem Ci za 30 tys. zł;) a tak poważnie to chyba nie myślisz, że tak po prostu ktoś za darmo poda Ci dobry pomysł...
jak dla mnie to w tym mieście brakuje wielu rzeczy, na które potrzeba o wiele więcej kasy...przynajmniej o jedno zero więcej..
Prowadze w Wesołej niedużą kwiaciarnie od 4 lat i zastanawiałem się nad taką w Mińsku lub niedużym ogrodniczym z profesjonalnymi towarami z branży ogrodniczej.
hm..kwiaciarni znam w MMz 7..ogrodnicze są dwa...dom i ogród i pajda...nie liczac carrefoura. a i nie wiem czy w nowo-otwartym kauflandzie czegos w ten desen nie ma..ponadto kwiaciarnia w tzw. starym młynie piotrowskich jest calkiem dobrze zaopatrzona. w sumie to życzę koledze szczęścia...sam myślę nad jakimś interesem własnym, ale jeszcze się waham..Mińsk to w sumie ciężki kawałek chleba...ludzie tu leniwi i wybredni jak mało gdzie;)
Z opinią poprzednika nie do końca się zgodzę o zbyt leniwym usposobieniu mińszczan.Przeciętna krajowa.A że wybredni to dobrze,byle czego nie dadzą sobie wcisnąć.Jeśli chodzi o biznes to nie nastawiałabym się na handel,patrząc na ilość sklepów otwieranie dalszych to porażka.Raczej trzeba pomyśleć o usługach.... a jakich...hmmm...
Ogólnie rzecz biorąc w Mińsku Maz. ,, są pieniądze,, i jest duża rzesza potencjalnych klientów na poszczególne towary i usługi. Tylko co jeszcze można dodać ciekawego i dochodowego.
a tak powaznie, jak myslicie, mialoby sens naprawiac elektronarzedzia,prostowniki i inne urzadzanka? widzidzicie zapotrzebowanie? jak cos to smialo piscie,tanio