0°C

21
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 7.80
PM25: 12.55 (29,2%)
PM10: 13.14 (83,69%)
Temperatura: 0.28°C
Ciśnienie: 1000.70 hPa
Wilgotność: 88.00%

Dane z 22.12.2024 07:45, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Pociąg czy autobus do Wawy-jak lepiej dostać się do do pracy?

4 postów
Mińsk Postów: 178
Alla
Mińsk, postów: 178
Czwartek, 10 marca 2011 17:07:31
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
napiszcie kiedy i gdzie są największe problemy z dostaniem się rano do Wawy i wydostaniem po pracy, który transport publiczny jest bardziej efektywny? Gdzie jest tłok? Co was denerwuje?
Mińsk Mazowiecki Postów: 205
(Konto usunięte)
Mińsk Mazowiecki, postów: 205
Piątek, 11 marca 2011 14:25:49
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dojeżdżam codziennie Anielina - W-wa Śródmieście - Anielina. Porządek dnia: pobudka 4.50, start pociągu 5.41, 6.35 na Śródmieściu, 7.00 gotów do przyjmowania zadań. Podróż wychodzi jakieś 50 min + 10 min (w jedną stronę) na dotarcie piechotą na Serbinów. Nie da się zrobić takiego wyniku samochodem (w szczycie porannym i popołudniowym + poniedziałki rano do W-wy i piątki po południu z W-wy). Tylko PKP - mimo oczywistych niedomagań - pozwala w miarę szybko dostać się do MMaz. Mam to szczęćcie, że mogę wychodzić z pracy o 15 i spokojnie zdążam na pociąg 15.36 do Mrozów (w mieszkaniu jestem około 16.40 - żonka czeka z obiadkiem, mniam...) . Jest w miarę pusty, zawsze się usiądzie. Wszystkie fajne, ciche i klimatyzowane pociągi typu "Flirt" w/z kierunku Siedlec w szczycie wypchane niemiłosiernie. Ogólnie, gdy mieszkałem na Bielanach (ul. Kochanowskiego) i pracowałem przy Pomniku Lotnika, to dojazd tramwajem z jedną przesiadką zajmował mi około 45 min więc nie ma dramatu. Brakuje tylko punktualności, 5 min opóźnienia przez Koleje Mazowieckie jest traktowane jako standard. No i perony i wiaty - ZGROZA! Po co wywalono kasę na  kamery monitoringu, skoro wandale pozostają bezkarni?
Mińsk Mazowiecki Postów: 33
neuromancer
Mińsk Mazowiecki, postów: 33
Piątek, 11 marca 2011 17:18:03
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
 

Mińsk - Wwa Ochota. 7:42 zwykle o 8:30 jestem na Ochocie, o 9:00 wchodze do biura. Przestałem jeździć na 8 rano bo to jest jakiś sport ekstremalny. Jeżdze tylko bezpośrednimi z mińska. Siedleckie są zapchane, przeważnie nie usiądziesz w mińsku a ja najczęściej muszę pracować na komputerze. Zawsze 1h to dodatkowy czas żeby coś zrobić. W siedleckich nawet jeśli usiądę to ustępuję miejsca - nie raz byłem świadkiem czyjegoś omdlenia i wiem co to godzina stania w pociągu.
Jeździlem pół roku bagsem i pks-em, jak dla mnie odpada. Za ciasno, za długo trwa dotarcie do Wwy, większa bezwładność czasowa dojazdu, nie można czasem nawet czytać książki, czasami bez problemu można spać na stojąco. W przypadku awarii busa marne szanse na powrót jeśli nie ma kogoś znajomego autem w pobliżu. Kolej też kuleje z awriami, mają słabą organizację w takich sytuacjach, w przypadku uszkodzenia trakcji można utnkąć na godzinę/dwie w pociągu, czasem lepiej jest już przesiąść się do innego środka transportu jeśli istniej taka możliwość. Szkoda że nie można wrócić z koncertu wcześniej niż o 5 rano. W zeszłym tygodniiu się udało albo to był jakiś błąd i ewenement w rozkładzie.
 
To co mnie osobiście razi w podróżąch koleją to
1) brak jakichkolwiek informacji ze strony pkp w przypadku awarii (czas jaki przwidują na rozwiązanie, alternatywna możliwość podróży, co się stało itp), z infolinią zwyczajnie można się bawić w głuchy telefon a jak pani odbiera to odsyła najcześciej na inną linie która jest out of order.
1a) jakość taboru poza flirtami to w zasadzie już szkoda słów. 6 lat temu byly takie z czerwonymi twardymi siedzeniami.. siedzenia jeszcze zostały czasem. Wszystkie obecnie tej klasy to tylko tuning optyczny tych z przed 6 lat :/ no oczywiscie poza flirtami ale tych dalej mało.
2) chyba najbardziej brak ludzi do rozmów. Życzliwi i normalni ludzie są chyba dzisaj na wymarciu albo stoją jako eksponaty w muzeum ludzkości. Kadzy cos pozuje i udaje szlag czase czlowieka trafia.
3) Demotywator numer2:
 przez 6 lat spedziłem:  21dni roboczych w miesiacu*12 miesiecy - 21 dni urlopu/rok *2h dziennie * 6 lat / 24h doby =115,5 doby w pociągu. Dobrze ze przez 1h czytam pół książki bo bym oczadział do reszty. Biorąc pod uwagę że kwartalny do woli g. kosztuje ok 440 pln daje to jakies
4*6*440= ok. 10k pln. nie licząc zniżki studenckiej ale kwartalny cały czas nie był kupowany bo stud kw nie ma.
Przez kanara i tak zawsze jestem potencjalnym kryminalistą bez biletu. A dla współpasażera 'niedoli' najczęściej jako zagrożenie dla jego cennego siedziska :/  i weź tu nie skocz pod ten chlrny pociąg ze złota i nienawiści tak poprostu żeby komuś zepsuć dzień?
 
pozdrowienia
M

 
Mińsk Mazowiecki Postów: 3026
Marian_Koniuszko
Mińsk Mazowiecki, postów: 3026
Piątek, 11 marca 2011 17:25:40
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Dojeżdzałem przez lata pociągami i autobusami różnych linii, w różne części Warszawy. Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, mogę stwierdzić, że w zasadzie nie ma różnicy między dojazdem kolejowym, a autobusowym. Decydująca jest za to lokalizacja naszego miejsca zamieszkania i punktu docelowego względem stacji PKP / przystanku autobusowego.

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK