w schronisku na pewno będzie o 100 razy bardziej bezpieczny niż przy ruchliwej ulicy, gdzie chodzi głodny, być może chory, nie ma gdzie spać i jest mu zimno. Mało tego - może być zagrożeniem dla ludzi.
Fakt, schronisko to smutne miejsce, ale w takich przypadkach zbawienne, bo pies ma budę, ma miskę, opiekę weterynarza, jest wykastrowany dzięki czemu zapobiegnie to kolejnej takiej sytuacji i bezdomności zwierzaków.
Robb, nie każdy pies nadaje się do adopcji.
A schronisko wbrew pozorom jest miejsce gdzie zwierzak nie zagraża sam sobie (chociażby tym ze wejdzie pod samochód) i jest bezpieczny.