Jeśli chcesz zrobić wrażenie i nie tracąc przy tym pieniędzy to zrób tak:
Kup drogi pierścionek z brylantem, tylko trochę za duży żeby trzeba było go oddać do zmniejszenia. Oczywiście Ty się tym zajmiesz następnego dnia, bo akurat masz wolne w pracy a przyszła żona pracuje. Prosisz kumpla, aby obił Ci porządnie ryj, i wtedy wciskasz bajeczke, że 2-3 małolatów podeszło do Ciebie i chcieli Ci ukraść telefon(naturalnie musisz się go pozbyć), przetrzepali Cie i znaleźli też pierścionek i go ukradli. Kobieta uwierzy, a Ty oddasz pierścionek do jubilera i odzyskasz kasę. I wilk syty i owca cała. Pozdrawiam.