Ja nie polecam dr Ostrowskiego, mimo że niby cieszy się dobrą opinią. Byłam 2 razy na standardowych kontrolach, wizyta trwała może 5 minut, łącznie z rozebraniem i ubraniem dziecka. Minutowe USG bioderek i tyle. Zero jakiegokolwiek ogólnego poglądu na całe ciało, stópki, na to jak dziecko siada itd. Dopiero jak córka skończyła 7 mcy lekarz w Warszawie dojrzał asymetrię, obniżone napięcie, które ortopeda, a nawet zwykły pediatra powinien dostrzec, ale w Mińsku to chyba nie ma co tracić czasu i pieniędzy...