Nowa organizacja pod torami na stałe

Witam,
przeczytałem właśnie, że burmistrz planuje zachować organizację ruchu drogowego pod wiaduktami między Mrozowską a Limanowskiego tak jak jest + ewentualnie zakaz skrętu w lewo.
Przyznam się, że jestem dość zszokowany ponieważ nie wiem komu to może pasować (jak napisali były liczne petycje). Codziennie dwa razy przechodzę koło tych przejazdów i widzę w jakich korkach stoją samochody wzdłuż Limanowskiego od Piłsudzkiego do przejazdu i na ul. Mrozowskiej od strony ul. Siennickiej. Na tych dwóch kierunkach są aż 4 "stopy". Widzę jak samochody pomimo jazdy zgodnie z przepisami same blokują sobie przejazd (ciut dłuższe auto stojące na drugim stopie na Limanowskiego w stronę Siennickiej blokuje wjazd pod tory autu, które stoi na Limanowskiego a to z kolei blokuje kolejne auta.
Kolejną sprawą jest pas rozbiegowy z wyjazdu spod torów na Limanowskiego w stronę Siennickiej - ten pas jest zbędny. Auta jadące w tym kierunku i tak zatrzymują się na drugim stopie więc auta spod torów od razu wjeżdżają na pas główny.
Sytuacja kolejna: auto jadące ul. Mrozowską od Siennieckiej musi czekać na stopie aż auta z Mrozowskiej skręcą pod tory potem na auta wyjeżdżające spod torów - niestety czasem trzeba wymusić pierwszeństwo bo ile można czekać? Czy zakaz skręcania w lewo spod torów w Mrozowską jest dobrym rozwiązaniem - Nie. Te auta, które by skręciły część jedzie czekać na przejeździe kolejowym a część nielegalnie nawraca na wjeździe do sklepu Kaufland.

Skrzyżowania powinny być jak najprostsze a tu robi się kuriozum z łamanym pierwszeństwem, czterema znakami stop, "śpiącym policjantem" i ograniczeniami do 20 km/h!

Posiadam także auto i mieszkam po południowej stronie Mińska Mazowieckiego, na osiedlach od Siennickiej/ Klonowej - te zmiany nie są dla tej części miasta (a to w sumie ona chyba najszybciej się rozwija). Osiem lat widzę jak wygląda ruch na tych przejazdach - pamiętam jak wprowadzono już taką organizację ruchu i wycofali ją po 2 dniach po kraksach.

PS. Śmieszy mnie czasem jak te przejazdy są zablokowane przez auta jadące poprawnie - śmieszy mnie bo jestem na piechotę właśnie. Ogólnie jest to smutne ponieważ także tamtędy jeżdżę.