jeszcze raz pokażę wypowiedź pewnej pani
Na moim przykładzie pokaże jak to głosowanie korespondencyjne może prowadzić do wielkich oszustw. Mieszkam sama, ale pod tym adresem jest zameldowana rodzina mojego brata żona i dwójka dorosłych dzieci. Mieszkają daleko, dawno temu pojechali za pracą, wynajmują mieszkanie ale właściciel nie chce ich zameldować. Więc pakiety wyborcze dotrą do mnie. Przecież jakbym chciała to wypełnię za nich te pakiety /dane mam/ a bratu powiem, że nie wiem dlaczego pakiety jego rodziny nie dotarły o mnie. Druga sytuacja - koleżanka z pracy nie ma w ogóle zameldowania /bez znaczenia przyczyna/ wynajmuje mieszkanie i podobnie, właściciel nie chce zameldować nawet tymczasowo. Gdzie trafi jej pakiet? Trzecia sytuacja moja córka i zięć mieszkają od 5 lat w Irlandii ale cały czas są zameldowani w Polsce, ich pakiety trafią do córki teściów i oni podobnie jak ja mogą wypełnić ich pakiety, bo dane mają. Kto sprawdzi wiarygodność podpisów? A co z bezdomnymi?