Przecież nikt nikogo do pracy nie zmusza... chyba? Ja kilka razy pracowałem za granicą, nigdy jednak nie korzystałem z pośrednictwa pracy. I nie chodzi o to że pracowałem 'umysłem' a nie przy użyciu mięśni. Miałem farta, bo zaraz po tych studiach
http://pajacyk.pl** - istnieje duże prawdopodobieństwo, że konto tego użytkownika zostało założone po to aby wklejać reklamy, linki sponsorowane, prowadzić marketing szeptany lub inne działania wykorzystujące nasz portal do promocji innych stron. Z tego powodu w tej wiadomości linki zamieniliśmy na takie, które kierują do stron prowadzących akcje charytatywne.
ktoś mi powiedział że jest wolny wakat. Pewnie w innym wypadku skorzystałbym z pośredników, może jeszcze skorzystam, nie wiadomo co życie przyniesie. Po co od razu uogólniać? Że robol, niewolnik, obozy pracy. Nigdy nie zrozumiem tej mentalności.