"Należy wyraźnie stwierdzić, że praktyki pobierania opłat za świadectwa szkolne oraz uzależnianie wydawania świadectwa od uiszczenia opłat na różne cele są niezgodne z prawem. Art. 50 i 54 ustawy o systemie oświaty mówi, że rada szkoły lub rada rodziców w celu wspierania statutowej działalności szkoły może gromadzić fundusze na ten cel, jednak nie można tego interpretować tak, że istnieje jakikolwiek związek między tymi funduszami, które są dobrowolnie pobierane od rodziców a wydawaniem dokumentów szkolnych - podkreślił podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Mirosław Sielatycki "
"Wstrzymywanie wydawania uczniom i absolwentom promocyjnych świadectw szkolnych i świadectw ukończenia szkoły z powodu między innymi: nieuiszczenia opłaty za świadectwo, nieuiszczenia dobrowolnej składki na radę rodziców, braku przedłożenia przez absolwenta tzw. „obiegówki" jest niezgodne z prawem"
"Szkoła wydaje świadectwa za darmo. Jest w tym jeden haczyk. Uczniowie wpłacają aby dostać jakiś znaczek który ze świadectwem nie ma nic wspólnego. Ten znaczek to prawie obowiązkowa dobroczynność np. na TPD czy inne organizacje pseudoedukacyjne. Zawsze mi się wydawało, że dobroczynność jest dobrowolna a nie wymuszona kupnem znaczka organizacji z którą szkoła współpracuje"
Dowiedziałam się, że Gimnazjum nr 3 przy Siennickiej pobiera opłatę 10 zł. od ucznia.