rozplanowanie imprez większych i pomniejszych, z wyczuciem tendencji pojawiania się jak najbardziej. uważam, że nie jest najgorzej, ale można by dopracować
kumak kurde, tyś człowiek starej daty jak ja (lecz poglądowo odmiennie), weź wyluzuj. Miasto się uczy i z tego co wiem z roku na rok wygląda to coraz lepiej. Ja też chcę igrzysk, chcę operetek, magnetów, rocka, festiwali i targów:)
a co mnie obchodzą inwestorzy i firmy, przecież mają swoich specjalistów od pijaru, niech sobie radzą. Mój Syn przez jakiś czas pracował z dziewczyną, która ledwo maturę przeszła, potem zrobiła licencjacik zaoczny z reklamy i tera pani specjalistka od promocji:)
jest trochę do dopracowania w kalendarzu zdarzeń, ale bez przesady, niektóre imprezy czy obchody wynikają same z siebie. Wyobrażacie sobie sytuację kiedy trzeba rozbić 1 - 3 maj, bo za blisko tego wszystkiego?