Kulisy kremlowskiej propagandy. Lektura instrukcji dla rosyjskich trolli budzi zimny strach
Ingerencja Rosjan w sprawy wewnętrzne Stanów Zjednoczonych jest sprawą, która elektryzuje opinię publiczną na całym świecie. Pojawiły się nowe dokumenty w tej sprawie. Upubliczniono kolejny akt oskarżenia, z którego wynika, że tzw. rosyjskie trolle otrzymywały instrukcje dotyczące reakcji w sieci, komentarzy na dane tematy i odbiorców, do których należy się zwracać.
Instrukcje śledczy przedstawili w dokumencie dotyczącym działalności Eleny Khusyaynovej. Choć o rosyjskiej wojnie informacyjnej w social media w USA wiemy już dość dużo, dotychczas nieznane były instrukcje, które otrzymywały osoby pracujące jako trolle.
Co znalazło się w instrukcjach? Piszą o tym zagraniczne media, takie jak CNN czy Daily Mail, w Polsce opisania tematu podjął się portal OKO.PRESS, znany z niechęci do obecnego rządu. Autorka artykułu na oko.press stara się porównywać narrację kremlowskich trolli do tej stosowanej w Polsce. Owszem, fakt, że Kreml pcha swoje macki również do polskiego internetu jest ewidentny, jednak sięga daleko na prawo od PiS, ale i na lewo (vide: Zmiana), lubuje się w skrajnościach, czy to prawicowych, czy lewicowych.
Z instrukcji dowiadywano się między innymi: w jaki sposób zwracać się do konkretnych odbiorców. I tak zwracając się do liberałów, nie należy używać tytułów z radykalnie prawicowego Breitbart. W przypadku konserwatystów, należy darować sobie tytuły z BuzzFeed czy Washington Post.
https://jagiellonia.org/kulisy-kremlowskiej-propagandy...