Wszędzie w Mińsku ale sprawa pilna to złe słowo, robota na wczoraj tez. Jest sezon także dłubać się panom nie chce.
Ja się borykałem 3 miesiące po mieście woziłem od jednego do drugiego fachowca.
W końcu zawiniłem rękawy i zrobiłem sobie sam a znajomy sprawdził szczelność i nabił gazu.