Cóż, ostrożność, ostrożność i jeszcze raz ostrożność. Nie ma innej opcji.
Zatrzymywanie się na autostradzie czy ekspresówce - wg mnie ryzyko jest zbyt duże. Po prostu trzeba zwolnić, włączyć przeciwmgielne, światła awaryjne i dostosować prędkość do warunków. To w jaki sposób jeździć podczas kiepskiej pogody zostało np tutaj opisane:
https://nocar.pl/blog/jazda-w-czasie-burzy-spra...