To, co uslysząłem i zobaczyłem na ostatniej sesji sprawiło, że nie chce mi się już na niektóre twarze patrzeć.
Rondo żołnierzy wyklętych? dlaczego? Przeciez w MMz nie było żadnego. Dlaczego nie opiniowano na komisji innych wniosków? pan przewodniczący tłumaczył się, ze nie wpłynęły, a ktoś inny pokazywał potwierdzenia. Wiec jak jest?
Zwrócono uwagę, i słusznie, że prezydium rady nigdy nie występuje na uroczystosciach oficjalnych. przewodniczący i wiceprzewodniczący tłumaczyli się, ze pracują. Aha, to moze lepiej wybrać: praca, albo funkcja radnego. A panu wiceprzewodncizącemu juz nie przeszkadza, ze pracuje, gdy załatwia sprawy zwiazane z mandatem radnego w trakcie godzin pracy? Miał rację radny Mirecki, że tak byc nie moze, ze nie ma nikogo z prezydium z kwiatami pod pomnikiem (na przykład).
A ograżanie się, ze złoży się podpis pod wnioskiem o odwołanie siebie z funkcji przewodncizącego, to gra na sumieniach innych. Bo wiadomo, ze nikt tego nie zrobi. Przecież głosy MF i PiS przeciw odwołaniu przewodniczącego się przeważajace nad innymi klubami.
Panie wiceprzewodniczący: nie ilość się liczy, a jakość - to a propos interpelacji (ich ilości)