No dzień dobry! Mój małż myśli o dobranżowieniu się, by móc robić coś dodatkowo, koniecznie zdalnie i od paru miesięcy chodzi mu po głowie księgowość. Czy któraś z Was może została księgową bez studiów z rachunkowości czy co tam do tego trzeba? W sensie czy na przykład same kursy online dostępne w necie mogą mu wystarczyć? Chłop kumaty bardzo, ale nie chce się porywać z motyką na słońce.
A może macie do polecenia konkretne kursy, szkolenia, łotewer? Będę wdzięczna za Wasze rady i podzielenie się doświadczeniem!