Obawiam się, że nikt nie zaryzykuje podania Ci takich wartości, ponieważ nie jest to możliwe. Zużycie będzie zależało od konstrukcji budynku, zastosowanych rozwiązań, warunków atmosferycznych, ilości osób itd. No i przede wszystkim tego, jaka temperatura wewnątrz Ci odpowiada:)
Moim zdaniem, jeśli jest taka możliwość, to warto podłączyć się do ciepłowni miejskiej (brak np. pieca, podgrzewacza wody). Jeśli nie - to zdecydowanie gaz. Mimo, że ogrzewanie CO piecowe (wszystko jedno jakie) jest najczęściej tańsze, to komfort użytkowania jest nieporównywalny. Bez problemu możesz wyjechać na tydzień z domu i nie martwić się o jego ogrzewanie, nie potrzeba kotłowni, nie masz popiołu (wiem, że mocno upraszczam temat, ale cały czas myślę o rozwiązaniach ekonomicznych w zakupie). Do tego koniecznie warto mieć jakieś alternatywne źródło ciepła. Tu moim zdaniem genialnie nadają się: koza lub kominek. Ale wracając do pytania - to moim zdaniem, ogrzewanie miejskie w bloku jest tańsze w utrzymaniu niż gaz. Znam przypadki (przy ogrzewaniu gazowym) płacenia rachunków 1000 zł/sezon, ale i takich po 2000 zł/miesiąc. Im więcej wyłożysz na izolację budynku i automatykę grzewczą, tym mniej będziesz płacił za zużycie.
Na pewno warto jest zastanowić się nad montażem rekuperacji
http://aquaex.pl/ Ze swojej strony polecam wentylację mechaniczną Lublin. Znacznie obniży to koszta ogrzewania domu.