Kiedyś była restauracja chińska koło "starego kościoła" na ul. Warszawskiej obok tej kwiaciarni na rogu Warszawskiej i Kościelnej. Było nawet niezłe, sama jadłam. Nie wiem czy jest jeszcze ta restauracja, trzeba sprawdzić.
ja kupuję schab po chińsku koło rynku.Nie dziwi mnie już ze ta sama potrawa co jakiś czas zmienia wygląd-często zmieniaja sie kucharze którzy nie są chinczykami tylko wietnamczykami.Kto lubi zue bambusową to lepsza jest nadrzeczką(Halibut).Niestety nie spotkałem najlepszej zupy- zupy z węgorza.Bardzo cieszę się że powstały u nas takie bary z chińszczyzną i choć ustępują smakami prawdziwej chińskiej kuchni to wnoszą w nasze życie aromaty i smaki których u nas nie mamy.Ceny mają znośne
i trzecia taka knajpka jest na warszawskiej przy vis a vis starego kościoła, w budynku obok super Starego Rynku, może bardziej na przeciwko parku. rzuciło mi się jak przejeżdżałem .
Koło starego kosciola na warszawskiej przy malym rynku juz niema tej knajpki szkoda tez jadlem u nich
na ul targowej jest a zwie SZAO MAI kolejna jest jak był dawny bar halibut typowo wietnamaska
Zupę z węgorza bardzo dobra podają w barze obok dawnej Tele Pizzy przy starym kościele. Oczywiście bar z chińskim jedzeniem. Dobre choć najlepsze jest przy nadrzecznej po dawnym Halibuciku.
tamtam koło Złotej Kury ;) jest sushi bar. A sushi to chyba wynalazek Japończyków z samurajowa, a nie kitajczyków.... Jest orientalne jedzenie przy moście Himilsbacha (dawniej Halibucik Pana Pawła - serdecznie pozdrawiam Panie Pawle!!!) spróbujcie tam, ja jeszcze nie korzystałem.
Tay Do, czyli bar na Nadrzecznej ma bardzo smaczne jedzonko i porcje są dość duże jak na moje możliwości;) tam koło Rynku dawno już nie byłem więc zapewne moja opinia się nie będzie liczyć.. jeśli Kumak tam się stołuje to na pewno jest o niebo lepiej:) a tej trzeciej to nie znam.
Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.