Ja na chrzciny w Mińsku ubieram się w Mińsku ale np na chrzciny w Warszawie nie ubieram się w Warszawie tylko też w Mińsku. Jak mam chrzciny gdzieś dalej to wtedy trzeba rozważyć opcje:
1. Ubieram się w Mińsku i jadę ubrany.
2. Nie ubieram się i nie jadę.
3. Nie ubieram się i jadę.
4. Ubieram się i nie jadę.
Ogólnie bardzo trafne pytanie, też kiedyś miałem je zadać na forum ale trochę się bałem.
Ja, jak jestem zaproszona, to jadę na chrzciny ;) W sumie mam taki stały zestaw "galowy", granatowa spódnica i do tego dobieram różne bluzki. Zawsze da się coś kupić na rynku, a ja też czasem lubię zamówić jakąś rzecz przez internet.
Przepraszam wszystkich użytkowników forum, ale muszę to zrobić.
Jak długo jeszcze administracja tego forum będzie tolerowała kłamstwa i prowokacje użytkownika o nicku kumak? Ile minusów jeszcze muszą dostać jego wpisy żeby zostały wykopane w niebyt? Gdzie zapowiadana dawno temu funkcja kasująca wpisy z dużą ilością minusów? Jakiś czas temu szybko i sprawnie poradziliście sobie z jednym tutejszym trollem, a z nim jakoś nie potraficie zrobić porządku.
Myślę, że chrzciny wymagają lepszych ubrań, także jakościowo. Poszukaj może nieco droższego sklepu albo staraj się wybierać dobre jakościowo materiały. Wtedy nikt Cię nie posądzi o ,,kiczowate" ubranie.