Gdzie na Muay Thai w Mińsku?

Witam
Nie mogłem znaleźć podobnego tematu wiec zakładam nowy. Mianowicie, chciałbym zacząć treningi Muay Thai i chciałem sie zorientować które kluby oferuja treningi tej dyscypliny, w jakich godzinach, cenach i możliwie jak najwięcej informacji.
Ktoś może powiedziec : "masz nazwe, znajdź nr i zadzwoń to Ci opowiedzą" , ale chce poznać opinie od tej drugiej strony, jak to wszystko wygląda

Jesteś w stanie podpowiedzieć mi cos konkretnego?
I czy uważasz że powinienem jednak zdecydować sie na kickboxing?

Jeden to pewnie Walhalla,a pozostałe? KW Wega Mirosława Kaczorka też jest na "Twojej liście" ? Nie chodzi o moje lenistwo tylko opinie kogoś kto wydaje sie troche ogarniać

Podejdź do Valhalii popatrz, kiedyś tam ćwiczyłem, i powiem że byłem zadowolony. Robiłem to amatorsko ale było paru chłopaków którzy jeździli też po zawodach.

Atilla jestem Ci wdzięczny ze sie wypowiadasz, ale robisz to tak że mało co wiem z Twoich wypowiedzi. Jaka jest Twoja opinia o walhalli? chociaz ze dwa/trzy zdania z konkretnymi rzeczami. A druga rzecz, to jakie kluby Twoim zdaniem w Mińsku są warte uwagi?

A co do tego co mnie konkretnie interesuje, to to żeby nabyć troche umiejętności żeby sobie radzić w razie potrzeby na ulicy czy gdziekolwiek indziej, iść swobodnie po nocy z dziewczyną tu, w stolicy czy gdziekolwiek indziej i żeby byle kozaczek albo 3 kozaczkow szukajacych zaczepki nie było poważnym zagrożeniem czy konkurencją

Kolego to albo jesteś bardzo zdolny albo czeka cię parę lat solidnego trenowania, kiedyś były jeszcze w okolicznych miejscowościach tzw. "zabawy" i tam można było zdobyć nie lada doświadczenie. Jeszcze jest takie przysłowie "I Herkules dupa, kiedy ludzi kupa" Czasami lepiej spuścić głowę odejść i nie "kozaczyć"

Art ja wiem że nie należy kozaczki i iść jak kretyn sam na kupę chłopa, ale karygodne jest też to gdy trzech 16-18 latków szukających zaczepki wieczorem komplikuje ci spokojne lazenie po minsku, zgodzisz sie ze mną?
Atilla pewnie masz rację, ale tak na dobrą sprawę to chyba nie zależy mi na aż takim zaawansowaniu. Po prostu chce sobie radzić, jednocześnie nabrać troche pewności siebie, "liznac" tego trochę żeby troche poznać co i jak. Ale nie mówię że wyłącznie to jest moim celem. Po prostu chce poćwiczyć sztuki walki