Autorzy artykułu „Sunday Times” atakującego polską fundację to szef agencji PR i pracownik portali na rzecz brexitu
Autorzy niedawnego artykułu w „Sunday Times” wiążą Fundację Otwarty Dialog z procederem prania brudnych pieniędzy. Artykuł, który był szeroko komentowany w Polsce, powiela informacje z sierpnia 2018 roku, a jego autorzy nie są pracownikami szanowanej gazety.
Obaj autorzy artykułu atakującego Fundację Otwarty Dialog w „Sunday Times” są dziennikarzami niezależnymi, a jeden z nich jest szefem agencji PR
Bałkański korespondent „The Economist” piszący o Mołdawii: To bardzo dziwny artykuł. Autorzy powołują się na mołdawski parlament. Nie znam nikogo, kto wierzyłby w ustalenia mołdawskiego parlamentu
Niedługo przed publikacją artykułu w Onecie jeden z autorów poprosił fundację o nieatakowanie z powodu artykułu, tłumacząc się, że trudno mu się utrzymać z niezależnego dziennikarstwa i musi dorabiać, wykonując komercyjne prace
Szkockie wydanie „Sunday Times” opublikowało 21 kwietnia artykuł, którego autorzy sugerują, że Fundacja Otwarty Dialog (FOD) otrzymywała pośrednio dotacje od firm zajmujących się praniem brudnych pieniędzy.
ak się jednak okazuje, artykuł szkockich autorów nie zawiera nowości, a powiela informacje z publikacji „Brudna kasa na polski Majdan” tygodnika „Sieci” z sierpnia 2018 roku, a także oświadczenia mołdawskiej komisji śledczej z listopada 2018 roku. Wiele do życzenia pozostawiają też osoby autorów publikacji w „Sunday Times”.
O współpracę ze szkockimi firmami zapytaliśmy Bartosza Kramka. – Silk Road zasadniczo nie ujawnia informacji o swoich kontrahentach, bo w obecnej sytuacji byłoby to nie tylko nieodpowiedzialnością, ale i biznesowym strzałem w stopę – powiedział Kramek. – Moi klienci nie chcieliby stać się celem propagandowej nagonki czy politycznie motywowanych kontroli. Nawet spekulacje na temat klientów sprzed lat, nie służą obecnym relacjom.
REKLAMA
– Mogę natomiast podkreślić, że wszystko, co robi firma, jest w zgodzie z przepisami księgowane i rozliczane – dodał Kramek. – Urzędy skarbowe, organy ścigania ani żadne służby nie miały z tym problemu aż do 2017 roku, kiedy staliśmy się celem ataków ze strony PiS. Linię tych ataków podchwyciły także rządy Kazachstanu i Mołdawii, ponieważ FOD aktywnie walczy o prawa człowieka w tych krajach. Wszelkie kontrakty Silk Road z innymi podmiotami były i są w pełni legalne. Nie ma powodów innych niż propagandowe, żeby z biznesowych transakcji robić pranie pieniędzy. Żadna z tych firm nie miała związku z FOD. W przeciwieństwie do wielu innych organizacji publikujemy na naszych stronach internetowych pełną listę darczyńców, więc można to sprawdzić. Czekamy też na jakiekolwiek oficjalne zarzuty, abyśmy mogli bronić się w sądach, bo jak na razie mamy do czynienia tylko z insynuacjami.
Bałkański korespondent „The Economist” Tim Judah nazwał artykuł w „The Sunday Times” „niezwykle dziwnym” na Twitterze. W korespondencji z Onetem rozwinął tę myśl: „Piszę o Mołdawii dla »The Economist«, więc zawsze jestem zainteresowany, kiedy Mołdawia pojawia się w brytyjskiej prasie. Ten artykuł jest bardzo dziwny, ponieważ cytuje raport mołdawskiego parlamentu, a jednocześnie cytuje raport Parlamentu Europejskiego, który stwierdza, że ten kraj został przejęty przez „oligarchiczne interesy”. Nikt, kogo znam, nie bierze raportów mołdawskiego parlamentu na serio”.
W rozmowie z Onetem Bartosz Kramek wyraził podejrzenie, że publikacja szkockiej edycji „Sunday Times” stanowi element szerszej akcji propagandowej skierowanej przeciwko jego fundacji.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/autorzy-artykul...