A tak na poważnie, to powoli zapominamy o tych starych "ludowych" sposobach. W dawnych czasach nie było supermarketów w których można kupić wszystko i na wszystko. Wtedy ludzie leczyli się ziołami i innymi naturalnymi sposobami. Używali tego co mieli pod ręką, aby usprawnić sobie życie. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że te stare receptury i sposoby wykorzystywane są z powodzeniem w reklamowanych we wszystkich możliwych mediach produktach. Cóż? Wydaje mi się, że to my nie chcemy o tym wszystkim wiedzieć, bo łatwiej nam pójść do wspomnianego marketu, niż biegać po łące i zbierać zioła, czy szukać np. gumy arabskiej, ultramaryny, mączki kasztanowej, szkła wodnego, itp. aby samemu stworzyć np.: wybielacz, klej, leki itp.
A ja przetwory na zimę robię w ... Lidlu!?