dr Powała (Topolowa ileś, tam przy parku, blok konstansu) - miałam zatrzymaną ósemkę w kości, nic nie wystawało. Wiedziałam, że kiedyś mnie to czeka ale oczywiscie takie rzeczy odkladasz ile mozesz. Jak mnie docisnęło nie miałam wyjścia, ból całej szczęki, taki plsujący. Jak usłuszałam o możliwym wycinaniu z kości miałam ochetę zemdleć, a już na pewno uciec. Gdyby nie bolała jak cholera nie zdecydowałaby
http://minskmaz.com/#m się. Całość trwała trochę ponad godzinę, nic nie czułam, usuwał mi jakiś specjalnym sprzętem do wycinania z kości i wszczepiania implantów. Zapisał mi zwykłe przeciwbólowe po zabiegu, brałam dwa dni. Sam dr bardzo miły, dopytywał się czy wszystk ok, czy mi wygodnie takie tam.