No ale atrakcje przednie, nie spodziewałem się że może w Mińsku "grać" Milano, już można zignorować fakt że jest to Disco Polo (to akurat w sumie nawet lubię) ale obecny zespół Milano nie ma nic wspólnego z tym co był kiedyś, po prostu całkiem nieznany koleś udaje że śpiewa i kilku innych się wygina za nim, no już Mińsk nie ma chyba za co płacić. Powiem tylko wstyd, chcieli Disco Polo to czemu nie zaprosili Weekendu, Boysów czy nawet Akcentu. Muzyczny Mińsk się chyba skończył, kiedyś fajne koncerty były, a tu taki psikus, no kurde Milano ?
Szczerze to też nie widziałem żadnych info więc znając życie duża część Mińska również nie zobaczy.