Mińsk Mazowiecki
Postów: 64
Witam serdecznie, jestem w związku pozamałżeńskim, mamy 5 -miesięczne dziecko.
Czy ktoś się orientuje, czy z tego powodu, że nie jesteśmy małżeństwem możemy mieć problem z ochrzczeniem dzidziusia ? Czy ktoś miał podobny problem ?
Żabodukt
Postów: 80037
po co chrzcić? przecież to tylko zwykła woda
Mińsk Mazowiecki
Postów: 64
dla ciebie zwykła woda a dla mnie sakrament
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Mińsk Mazowiecki
Postów: 178
Był już podobny temat i podobna sytuację do ciebie opisywała czarownica, więc wystarczy poszukać. Jakby ci się nie udało znaleźć to podpowiem, że w tym przypadku wycena sakramentu jest wyższa.
Mińsk Mazowiecki
Postów: 64
jestem tu nowa, dziękuje za info :-)
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Mińsk Mazowiecki
Postów: 178
Miańsk
Postów: 3104
Mój kumpel żyje na tzw. kartę rowerową lub jak kto woli kocią łapę i kilka lat temu bez problemu ochrzcili dziecko w Mińsku,gorzej jak dziecko zbliża się do pierwszej komunii,bo wtedy zaczynają się schody dla rodziców żyjących bez ślubu.
mińsk maz
Postów: 153
Trzeba się nastawić, że ksiądz będzie się wypytywał dlaczego tak żyjecie i nie ma się co spodziewać, że pochwali ale dziecko ochrzcić powinien. Znam kilka takich przypadków i wiem, że wielkich problemów nie było. A po tym jak Papież ochrzcił nieślubne dziecko to już ksiądz odmawiać nie powinien
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15258557,P...
Górki
Postów: 301
Witaj, moi znajomi będący w identycznej sytuacji ochrzcili dziecko w kościele w Dębem Wielkim, mimo, że to nie ich parafia ksiądz nie robił problemów. Gdyby w Mińsku były problemy spróbuj tam. Poza tym niedawno Papież Franciszek apelował by księża nie utrudniali dostępu do sakramentu chrztu więc zmiany powinny być dostrzegalne. Słyszałam, że w takiej sytuacji rodzice chrzestni powinni być obowiązkowo wzorowymi katolikami by zagwarantować wychowanie dziecka w wierze, czy jest to weryfikowane- nie wiem, na pewno będą musieli przedstawić zaświadczenia od księży ze swoich parafii.
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Mińsk Mazowiecki
Postów: 476
Moi znajomi nie mając ślubu ochrzcili dziecko w parafii św. Jana Chrzciciela. Ksiądz podobno nie robił problemów.
Postów: 274
Phi Beta: samemu to możesz sobie co najwyżej wodę na herbatę ugotować. Sorki, ale takie drwiny z sakramentu który ja i nie tylko uważam za święty mnie obrażają.
Oczywiście jak zwykle najwięcej do powiedzenia w kwestii wiary, księży mają Ci co nie chodzą do kościoła....
Mińsk Mazowiecki
Postów: 3026
MG -> Phi Beta vel Kappa ma obsesje antyreligijne/antyklerykalne i tylko prowokuje.
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Mińsk Mazowiecki
Postów: 3026
Kappa zaraz będzie wam udowodniał, ze Bóg nie istnieje. Ja stąd spadam i przepraszam za off-topic.
Ze względu na niskie oceny posty użytkownika Phi Beta są widoczne tylko i wyłącznie dla zalogowanych użytkowników
Miańsk
Postów: 3104
Betko>jeśli faktycznie masz za skórą antychrysta,to żal mi ciebie,mimo,że produkujesz się na forum ponad normę,a nawet razy 666!
Mińsk Mazowiecki
Postów: 847
Akurat o dziwo kappa/phi beta ma rację (znam jego poglądy, ale myślę, że tu nie prowokuje) - to jest hipokryzja...skoro zlewa się sakrament małżeństwa, to dlaczego tak zabiega się o sakrament chrztu dla dziecka? Jeden nie ma znaczenia, a drugi tak? Przykazania też można sobie wybierać, np. kradzież OK, ale piąte przykazanie to już może niekoniecznie chcemy łamać, bo tak jakoś nie teges i większe sankcje prawne grożą?
Również zdaje się (nie jestem znawcą prawa kościelnego), że w szczególnych okolicznościach można ochrzcić dziecko czy dorosłego nawet jeśli nie jest się księdzem, np. w przypadku, gdy wiemy, że ktoś może wkrótce umrzeć (np. sytuacja po wypadku) bez tego sakramentu.
Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.