Witam
Ostatnio przez przypadek odkryłam świeżo pieczony chleb bezglutenowy. Niestety nie maja certyfikatów ale jest chyba ryżowy z nasionami lnu i jeszcze czymś.. Dowiedzieliśmy się poczta pantoflową, że do nabycia jest na stoisku piekarniczym w korytarzu w Kauflandzie. Ja z mężem zjedliśmy go w ciągu dnia, niestety nasza córka nie chce bo ma nasionka a to wszystko miało być dla niej. Jeśli ktoś jest w potrzebie może wypróbować, osobiście uważam, że był super. Aha nie jestem na sponsoringu, po prostu sama pamiętam jak przez rok szukałam czegokolwiek co moje dziecko wzięłoby do ust..niestety nie znalazłam, teraz córka mówi chleb ?- a po co to jeść...