Czasy były takie, że świat dzielił się na zwykłych ludzi i na "partyjniaków" i na pewno nie był to komplement. Po partyjnej linii można było dostać, załatwić, nabyć prawie wszystko czego się zapragnęło. Wszystko zależało od znajomości i i stopnia zaangażowania. Najlepiej oprócz pzpr trzeba było zapisać się do tppr, tkkś. Takie to były czasy.
Post edytowany