blok na świętokrzyskiej

Czy ktoś wie kto buduje blok na świętokrzyskiej? Bardzo mi się podoba okolica i interesuje mnie zakup tam mieszkania, tylko z tego co widzę bardzo wolno idą prace. Proszę o jakieś informacje i opinie o wykonawcy.

Bodajże firma Sitkowski Czap sp.j, ceny są tam konkurencyjne ale tak jak wskazałaś budowa dość powolna - może się mocno przykładają.

Buduje go firma z-bud. Niestety budowa sie mocno opoznia. Ale tak to juz jest, gdy mieszkania sprzedaje sie taniej niz konkurencja. A i okoliczni mieszkancy utrudniali jak tylko sie dalo, bo nie chcieli bloku w swoim sasiedztwie. Ja mocno kibicuje tej inwestycji, bo jest jedna z nielicznych w naszym miescie z dobrze rozplanowanymi mieszkaniami. Nie wystepuje tam,np. kuchnia w przedpokoju :)

Wcale się nie dziwię, że mieszkańcy domów jednorodzinnych nie chcą koło siebie molocha. Przecież to oznacza zastawione wszystkie chodniki w okolicy, bo jak zwykle będzie mniej miejsc niż potrzeba. Wonszu, w tej inwestycji też są pokoje z aneksami kuchennymi. Czy chodziło Ci o coś innego?

A kiedy się sprowadzą i otworzą okna zimą poczują nieswój zapach z okolicznych kominów.Nie powinno się budować bloków w osiedlach domków jednorodzinnych.

Czyli tradycyjnie, po polsku, moralność Kalego? Ja mogę zastawiać chodniki (bo zapewne zastawiają), ale ktoś inny już nie może.
Tak, w tej inwestycji też są pokoje z aneksem, a mi chodziło o to co napisałem, czyli że nie występuje kuchnia w przedpokoju. Zauważ, że nawet kuchnia w aneksie w tej inwestycji w większości przypadków może zostać przerobiona na oddzielną kuchnię, bo jest widna (posiada okno).

Jaka moralność Kalego??? Zauważ, że jak budowano w miarę rozsądnie, czyli np. wszelkie osiedla prlowskie (proszę się nie czepiać, nie chwalę całej tej epoki), to przy blokach było zostawiane dużo miejsca na parkingi, place zabaw itp. A osiedla domków jednorodzinnych stawiano tak, że był chodnik, ale do chodzenia, a nie parkowania aut. I tak jest właśnie na Świętokrzyskiej. Można więc łatwo przewidzieć, co będzie się działo. Pytanie, kto wymyśla tak beznadziejny MPZP, który to dopuszcza, bo że deweloperzy chcą wyciągnąć kasę, z czego tylko się da, to mnie nie dziwi. A jeśli prawo im sprzyja, to trudno mieć pretensje. Jak zwykle wszystko zaczyna się od urzędników.

Bzdura. Nawet Google Street View ci to udowodni.
Mówił o tym burmistrz na którymś posiedzeniu. Zgadzają się na to licząc, że ludzie troszkę jednak myślą. Niestety nie myślą. Twierdził, że to jest przerzucanie ryzyka na dewelopera, a jak jest to wszyscy wiedzą. W tej inwestycji nie jest z tym najgorzej, bo na 42 mieszkania przypada 30 miejsc parkingowych + 2 miejsca dla inwalidów. To daje 0,76 miejsca na mieszkanie. Nieźle jak na Mińsk.

Co mi udowodni? Nie potrzebuję patrzeć na Google, bo widzę to często w realu. I nie ma na osiedlu domków jednorodzinnych odpowiednio dużych parkingów. Przerzucanie ryzyka?! Przecież widać, co się dzieje, jest już wystarczająco dużo inwestycji, które mają za mało miejsc postojowych. One są płatne, a nie każdy je wykupi. Za to samochód ma wielu, niektórzy nawet po dwa. Nieodpowiedzialne jest więc przyklepywanie takiego MPZP jak mamy.