Witam, wróble siadające na parapecie gabinetu, niemiłościwie panującego w mieście nad Srebrną, beemjotka, ćwierkają że chce jakąś nową uliczke ( nie w Barcelonie - a w Mińsku) nazwać nazwiskiem zmarłego prezydenta Gdańska.
Tu moje pytanie: co ma piernik do wiatraka?
Należy POwstrzymać te idiotyczne pomysły, czy miasto nie ma w pamięci własnych zasłużonych osób, które można godnie uhonorować?
Niedługo będzie rocznica śmierci, zamordowanego przez PPRowców, burmistrza Konopki, 2 marca 1945 roku, sądze że to bardziej godny patronat dla nowej ulicy.
Proponuje zgłaszać pomysły nazwy ulicy i zrobić internetowe głosowanie, ot taki wnioseczek, mój, przy rannej kawce............