tytusie- nie znasz realiów tamtych czasów.Moj dyrektor był miłośnikiem tenisa stołowego i nawet zatrudnił wieloletnią mistrzynię Polski Stasię Łastówkę(Jej talent odkrył mińsczanin pan Wawrzeńczak)/Kopalnie kupiła kamerę Panasonic ms5 za 1500$.
Wtedy awansowało się jeśli miało się coś w głowie.Nie tak jak dzisiaj kiedy awansuje rodzina i włazidupy.Ponieważ już wtedy na zwykłym Atari 80 XL prezentacje multimedialne byłem najlepszym kandydatem na kurs filmowy.Był to pierwszy kurs filmowania video w Polsce w KATOWICACH gdzie jeździłem przez 2 lata na delegację.Prowadził go redaktor Ekranu pan Bątkiewicz. Nie bez znaczenia była moja znajomość rosyjskiego i niemieckiego... zabierali mnie często na zagraniczne wycieczki.Ukraiński poznałem póżniej