Otwarte spotkanie z Adrianem Zandbergiem, 25.08

Jeśli jaśnie murgrabia Zandberg wyrazi zgodę, chęć i wolę - to udzieli ekskluzywnego wywiadu lokalnemu kumakowi. Bo Pani z Warszawy tak powiedziała:D Teraz już wiesz na czym polega manipulacja;)

Zandberg interesuje mnie jako "zjawisko" czy "postać". Wykształcony, programista, ideowiec. Część poglądów czy postulatów w jakimś wycinku nie tyle popieram, co uważam, że powinny być poddane pod uwagę społeczeństwa. Uderzają w system i w obóz rządzący, nie należy tego bagatelizować a wysłuchać, żeby po prostu wiedzieć jakimi argumentami dysponują.

Aczkolwiek nie chce mi się tego słuchać, już chyba wolę Ikonowicza, który przynajmniej coś robi a nie tylko gada.

@kumak to daj jeszcze link, bo nie znalazłem

jeszcze nie ma ale operator był na spotkaniu w MUZEUM.on pokaże skrót a wtedy mogą być komentarz o manipulacje... dlatego mnie zawsze interesuje całość a widz niech wybiera co i jak

To dlaczego ks. Międlara traktujesz na wyrywki? I to jest problem chyba całej polskiej polityki, a raczej jej walk medialnych - wyrywki z wypowiedzi i dorabianie ideologii. Posłuchaj sobie w całości chociażby Mariana Kowalskiego, na yt jest masa wywiadów - kulturalnie gada do rzeczy, ale na wyrywki i po obróbce - skrajny faszysta. Albo ten krzykliwy i sepleniący z ADHD, jak mu tam Szumlewicz - no ma zasób wiedzy i doświadczenie, poglądy itd też wygląda skrajnie.

W czym rzecz. Ludziom nie chce się konfrontować w normalny sposób, wolą skrajny pogląd i atak. Kiedyś był taki program, gdzie cyklicznie Ziemkiewicz i Sierakowski spotykali się, była audycja potem wyrażenie zdania no i słuchacz czy obserwator sam mógł wyciągnąć wnioski co jest bardziej lub mniej słuszne. A teraz jest - Albo słuszne, albo niesłuszne, albo czarne, albo białe, albo tamci, albo my. Perfidnie wykorzystywane przez wszystkie media - czy reżimowe, czy niezależne czy internetowe.

wiesz nie interesują mnie jego wypociny na temat wiary pana księdza.JEŚLI KTOŚ PUBLICZNIE SIĘ WYPOWIADA POWINIEN LICZYĆ SIĘ Z KONSEKWENCJAMI- Jeśli mówi o piśmie- świetnym jego prawo.

Jeżeli ktoś publicznie się wypowiada, powinien dbać o "czystość" wypowiedzi i poprawność budowania zdań - nie licząc błędów (od tego masz edycję). Święte prawo korzystać z drobnych liter smartfona tudzież słownika, ale na Boga - Ola Boga:)

aleś zasunął z tą publiką 5 osób na krzyż- okulary mi od piwa zaparowały a na keyu dawno nie ma symboli a w tablecie już dawno padła bateria a roboty jeszcze kupa

Może ktoś tutaj się interesuje tematyką namingową? Z czystym sumieniem polecam http://rmarket.pl/