Dlaczego nie zorganizowano naboru na stanowisko komendanta SM po odejściu poprzednika. Czy jedynym powodem odstąpienia od konkurencyjnego i otwartego naboru był fakt bliskiego pokrewieństwa obecnej pani komendant z jej siostrą radną z PO?
Artur, wejdź do ustawy i przeczytaj bo chrzanisz jak potłuczony.
A czy to, że poprzedni komendant dostał teraz fuche w Instytucie Polskim w Wiedniu to zasługą stajennych ze stajni PiS?