20°C

6
Powietrze
Wspaniałe powietrze!

PM1: 2.82
PM25: 3.76 (8,94%)
PM10: 4.02 (25,05%)
Temperatura: 19.89°C
Ciśnienie: 1011.67 hPa
Wilgotność: 64.75%

Dane z 19.05.2024 11:30, airly.eu

Szczegółowe dane meteoroliczne z Mińska Maz. są dostępne na stacjameteommz.pl


facebook
REKLAMA

Forum

Minska porodowka

178 postów
Postów: 32
Kasietta
postów: 32
Czwartek, 19 lipca 2012 20:09:48
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ja o minskiej porodowce powiem jedno NIGDY WIECEJ !!!
Moj synek po urodzeniu 4 dni nie jadl i nikt z personelu nie wpadl na pomysl czemu tak sie dzieje.Madre panie lekarz mowily mi ze to normalne ze dziecko placze calymi godzinami a mnie obwinialy o to ze nie umiem karmic i polecaly rozmowe z psychologiem szpitalnym.
Okazalo sie ze moj synek ma wedzidelko do podciecia,ale podkreslam nikt z lekarzy na to nie wpadl a dluzszy pobyl w szpitalu skonczyl by sie dla mojego synka tragicznie.
Wszystkie dziewczyny ktore mysla nad porodem w owym szpitalu prosze o to aby pomyslaly jeszcze raz,bo poki jest dobrze to jest fajnie jak pojawia sie problem to nagle mloda mame traktuje sie jak intruza.
Co do poloznych i pielegniarek to sa i takie o ktorych nie powiem zlego slowa i takie ktorym teraz naplula bym w twarz po tym jakie bylo ich podejscie wzgledem matek-nie tylko mnie.O pomste do nieba wola to ze matki ktore nie maja pokarmu musza blagac pielegniarki aby dokarmily dziecko ale to juz pomysl ordynatora.
Post umiera smiercia naturalna wiec go odnawiam.
dziewczyny jakie sa wasze doswiadczenia, bo wierze w to,iz nie wszystkie macie zle tak jak ja.
mińsk mazowiecki Postów: 217
lucjola
mińsk mazowiecki, postów: 217
Czwartek, 19 lipca 2012 23:25:24
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Mam takie samo zdanie jak Ty - niestety:( Ale aż mi się nie chce o tym pisać. W wielkim skrócie - NIGDY WIĘCEJ.
mińsk mazowiecki Postów: 83
niunia100
mińsk mazowiecki, postów: 83
Czwartek, 19 lipca 2012 23:56:51
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ja rodziłam miesiąc temu pierwszego dzidziusia i powiem szczerze trafiłam na moim zdaniem super położną i personel będący przy porodzie:) nie twierdze jednak że złych nie ma , jednakże ja miałam to szczęście że było ok. Może to ma się też samą pacjętką bo niektóre to potraią się dżeć podczas porodu :( -nie wiem nikogo nie obwiniam. Co do obsługi na oddziale dziecięcym są także miłe i te niezbyt miłe pielęgniarki i pomocne ( wiem bo z innymi dziewczynami spędzały dużo czasu przy nauce karmienia) Trzeba mieć po prostu farta na kogo się trafi . Całe szczęście spoglądając na dzidziusia można o wszystkim zapomnieć :))
Osiny Postów: 8
karolenkagojska1990
Osiny, postów: 8
Piątek, 20 lipca 2012 06:56:58
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Tez o minskiej porodowce nie moge powiedziec wiele dobrego.Najpierw lezalam na patologi gdyz bylam po terminie ponad tydzien.Nie wzbudzalam tam niczyjego zainteresowania.Lekarze na obchód wchodzili,wychodzili i na tym cale zainteresowanie pacjentem sie konczylo ale tam jeszcze bylo w miare ok bo potem byl porod.17 godzi porodu naturalnego bez postepow a pani ktora mnie w czasie tych kilkunastow godzin "odwiedzila" mowila tylko z usmieszkiem ;teraz boli,teraz?bedzie bolalo jeszcze bardziej" i znikala.Ok 7 rano pojawil sie lekarz ktory niezadowolony uznal ze potrzebna cesarka a to sie nie oplaca szpitalowi ale nie wnikam o co dokladnie mu chodzilo.Po cesarce znieczulenie od pasa w gore a oni mi dziecko przynosza do karmienia.U mnie rowniez byly problemy z dzieckiem i oczywiscie od razu stalam sie niewygodnym pacjentem i nadwrazliwa matka.
A najwieksza inteligencja wykazala sie jakas pielegniarka czy polozna tego nie wiem do ktorej poszla moja mama i powiedziala ze dziecko nie chce jesc a on odp a co mnie to obchodzi.Nie musze chyba pisac ze moja mama ta odp odreagowala tak wysokim cisnieniem ze znalazla sie na ostrym dyrzurze. w nocy.
Rodzialm zaledwie kilka miesiecy temu wiec prosze mi nie pisac ze moze tak bylo kiedys a teraz jest pieknie i cacy.Ja wybralam ten szpital bo mial wysokie miejsca w rankingach ale po moich doswiadczeniach w szpitalu z haslem rodzic po ludzku to wydaje mi sie ze oni to 2 miejsce maja bo ordynator komus zaplacil.Taka moja opinia.
Osiny Postów: 8
karolenkagojska1990
Osiny, postów: 8
Piątek, 20 lipca 2012 07:01:18
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Niunia100 co to twojego komentarza typu ".Może to ma się też samą pacjętką bo niektóre to potraią się dżeć podczas porodu :( " to troche dziwny gdyz kazda kobieta inaczej reaguje na bol ale wiele poprostu krzyczy i to jest jest calkiem naturalna sprawa .Ja po porodzie leżałam na sali najbliżej porodowki i dziewczyny krzyczaly cale noce ale zadna z matek nie nerzekala,ze nie moze spac bo rozumialy rodzace matki.A Ty piszesz,ze to przeszkadza personelowi?
Postów: 86
katarzyna81
postów: 86
Piątek, 20 lipca 2012 11:15:14
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
W tym roku w mińskiej porodówce rodziło juz 10 moich koleżanek w tym 2 bratowe. żadna ale to żadna nie narzekała. Wszystkie rodziły naturalnie. nie było potrzebne cesarskie cięcie. Dziwie się że niektóre tu mamy nie mogły sie doprosić o nakarmienie dziecka. Dokładnie miesiąc temu rodziła moja bratowa i same pielegniarki przychodziły sie pytać czy dać małej butle po bratowa nie miała pokarmu. Z tego co wiem to pielęgniarki nie chca dawać pokarmu maluchom wtedy kiedy mama ma pokarm. I tu maja racje. Czasem mamy chca byc zbyt wygodne i nie chca karmic piersią. Kilka dni temu wyszła koleżanka z synkiem. Ona również chwaliła sobie opiekę zarówno nad dzieckiem i soba. Zreszta w każdym szpitalu znajdzie sie zespół do dup... nawet na Karowej w Warszawie. Niby szpital ma wielka renome a moja kolezanka rodziła tam 2 tygodnie temu. Przed porodem nie zrobili jej usg i kazali rodzic naturalnie. Okazało sie ze dziecko jest duze ale nie mogli juz zrobic cesarki. Wynik? Przez dwa dni paraliz od pasa w dół. Rozeszło sie spojenie łonowe. Teraz juz chodzi ale ledwo i to tylko o kulach. Musi nosic specjalny pas nawet 12 tygodni i obowiązkowo rehabilitacja. A dodatkowo maluch został zarazony bakteria i musiał dostawać antybiotyk. Dlatego jak widzicie nie ma róznicy jaki szpital czy personel. Wszedzie możemy trafic na niekompetentny zespół i nie tylko w Mińsku :) pozdrawiam
Mińsk Mazowiecki Postów: 18
Kasia_20
Mińsk Mazowiecki, postów: 18
Piątek, 20 lipca 2012 11:27:12
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Mam termin za 2 miesiące i bardzo się boje że trafię na takie małpy i będę tam rodzic 20 godzin :(
Mińsk Mazowiecki Postów: 709
tatko
Mińsk Mazowiecki, postów: 709
Piątek, 20 lipca 2012 11:38:10
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Kasia_20
nie patrz na to co tu wypisują niektóre ;) nie martw się na zapas bo to jeszcze gorzej , dobrze będzie ;) pozdrawiam
Mińsk Maz. Postów: 28
k.ania
Mińsk Maz., postów: 28
Piątek, 20 lipca 2012 11:49:05
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ja rodziłam rok temu w Mińsku i byłam bardzo zadowolona zarówno z opieki położnych jak i pielęgniarek i lekarzy z oddziału noworodkowego.

Kasia_20

niestety długość porodu nie ma nic wspólnego z personelem który jest przy Tobie, jedna kobieta rodzi tak jak moja koleżanka 1,5 godz. inna 6 godzin a jeszcze inna 2 dni bo i takie znam. Grunt to pozytywne nastawienie :) i w moim przypadku obecność przyjaznej duszy czyli męża :)
Pozdrawiam i głowa do góry, a wszystko będzie dobrze :)
Postów: 32
Kasietta
postów: 32
Piątek, 20 lipca 2012 12:55:33
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Mnie najbardziej irytuje to,ze z cesarka czeka sie do momentu az zyciu dziecka lub matki zagraza niebezpieczenstwo.Nie wiem jak to wyglada w innych szpiatalch ale Minsk slynie z takich cesarek.Sama znam kilka osob ktore byly krojone zanim narkoza zaczela dobrze dzialac bo np : dziecku zanikalo bicie serca.A wiekszosc cesarek poprzedzonych jest wielogodzinnym porodem wykanczajacym matke i dzidziusia pomimo ze tak jak u mnie juz na poczatku porodu bylo wiadomo ze nie urodze naturalnie.
Kasia_20 mam dobra rade, przynajmniej dla mnie wazne bylo ze byl ze mna maz i uwazam osobiscie ze kazdy powinien miec przy sobie kogos bliskiegoJednak niekiedy dziewczyny uwazaja ze nie chca aby ktokolwiek bliski je widzial podczas porodu i nie chca niczyjej obecnosci :(
Mińsk Maz. Postów: 24
Eurydyka
Mińsk Maz., postów: 24
Sobota, 21 lipca 2012 00:48:46
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Jeśli chodzi o pomoc, gdy idzie coś nie tak... Koszmar. I tak jak powiedziały Panie powyżej, o nic doprosić się nie można. Gdy poród przebiega prawidłowo, personel reaguje w miarę przyzwoicie. Nie chodzi mi o to, czy panie są miłe, bo to akurat mam w d... Chodzi mi o profesjonalizm i rzetelność, a z tym bywa źle, gdy dzieje się źle. Na siłę rodzi się naturalnie, gdzie czasem jest to nie możliwe. Rodziłam 1.5 roku temu,(nie krzyczałam w trakcie) więc mam wszystko na świeżo w pamięci, łącznie z opieką po. Mój synek na oddziale pełnym mądrych ludzi umierał z głodu, bo nie miałam pokarmu. Teraz mam termin za 3 tygodnie. Nie chcę wyjeżdżać z Mińska, ale im bliżej porodu, tym częściej o tym myślę. Nie mam pojęcia, kto umieścił tak wysoko w rankingu tą porodówkę. Tam jest garstka profesjonalistów. Reszta na bruk.
mińsk mazowiecki Postów: 1
pechcinasia
mińsk mazowiecki, postów: 1
Wtorek, 24 lipca 2012 08:42:05
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ja również nie mam dobrego zdania o mińskiej porodówce. Pomijając warunki estetyczne sal aż mnie wzdryga na myśl o "delikatnych i taktownych " paniach położnych... , które mają wszystko w d.... bo właśnie zaczęło się "m jak miłość" a tu im się jakaś baba drze..... jak nie dasz w łapę lub nie masz znajomości to możesz rodzić do usranej.... i tak jak tu zauważyła jedna z pań cesarka robiona jest wtedy gdy może być już za późno .... to bardzo smutne....
mińsk mazowiecki Postów: 14
MARTA
mińsk mazowiecki, postów: 14
Piątek, 3 sierpnia 2012 13:59:16
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
ja rodziłam 2,5 roku temu i było super. termin drugiego porodu mam na 5 sierpnia,co ma być to będzie. Ale oczywiście,że jeśli człowiek trafi na zołzę połozną to niestety nie będzie miłych wspomnień,dlatego polecam poród z mężem,całkiem inaczej patrzą na ciebie,są miłe i przyjemne. w głębi serca liczę,że trafię na obecną oddziałową panią Edytę Brewczyńską,była przy moim pierwszym porodzie--- ZAJEBISTA babka.
Postów: 30
gigant
postów: 30
Piątek, 3 sierpnia 2012 19:00:10
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
8lat temu w Wołominie i rok temu w Mińsku. Efekt niby ten sam ale wspomnienia ròżne. W mińsku brakowało wanny z bąbelkami czy masażu przyśpieszającego poròd. No i wystròj sali z okresu międzywojennego (opròcz łòżkofotela do porodu). Cała reszta zależy od położnej i osoby towarzyszącej.
Postów: 58
koklas
postów: 58
Wtorek, 7 sierpnia 2012 22:06:01
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Chyba nie ten dział :)
Mińsk Mazowiecki Postów: 2
schneewittchen
Mińsk Mazowiecki, postów: 2
Środa, 15 sierpnia 2012 22:30:30
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Hmmm, ja rodziłam 5,5 roku temu w Mińsku i byłam bardzo zadowolona, no może z wyjątkiem wypełniania papierów na początku i zaspanego głosu położnej: Pani to dzisiaj nie urodzi, bo pani nie krzyczy- a skurcze miałam co 3 minuty i rozwarcie też spore... Poza tym to opieka w trakcie porodu i potem już po też super. Miałam salę jedynkę, fajnie urządzoną, a ponieważ był to Sylwester, mąż mógł z nami siedzieć do nocy i nikt nic nie powiedział. Położne troszczyły się o mnie i synka, pytały, czy go nie dokarmić, bo płakał, ale ja nie chciałam, bo miałam pokarm. W listopadzie tego roku byłam kilka dni na patologii ciąży, której niestety nie udało się uratować. Personel także i tu był bardzo miły, taktowny, współczujący. Teraz znowu jestem w ciąży, termin na początek przyszłego roku i trochę dają mi do myślenia te negatywne komentarze... Chociaż z drugiej strony ostatnio wiele niepochlebnych opinii słyszałam też o szpitalu na Karowej... Mam nadzieję tylko, że moj poród będzie równie szybki i bezproblemowy jak pierwszy ;)
Mińsk Mazowiecki Postów: 4
agalazka
Mińsk Mazowiecki, postów: 4
Środa, 3 października 2012 15:18:31
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
witajcie,
rodziłam w MM 3 razy (2006,2007,2011), i nie moge narzekać na zaden raz....2 porody naturalne,i jedna cesarka....Otiweram oczy na to co tu jest napisane przez niektóre z Was.....Myślę jednak, że to bez różnicy czy tu czy tam, zawsze się może coś przytrafić i wtedy to miejsce będzie bbeee. Same widziecie, że głosy są podzielone....
Mińsk Postów: 178
Alla
Mińsk, postów: 178
Poniedziałek, 15 października 2012 19:42:21
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
a kto tam jest taki beznadziejny? bo lepiej się wystrzegac poszczegolnych osób niż wszystkich !!!
Mińsk Mazowiecki Postów: 10
AMAZONKA
Mińsk Mazowiecki, postów: 10
Piątek, 2 listopada 2012 19:44:49
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
Ja rodziłam dwie swoje córki w odstępach trzech lat, siłami natury, pomimo że trafiałam na inny personel obsługa była bardzo miła. Położna i pielęgniarki. Nie ma mowy o tym żeby nie interesowały się maleństwami. Może to przewrażliwione mamy… Jak dziecko za długo płakało przychodziły i na pierwszą noc obie córki miałam zabrane żebym mogła odpocząć. Przy pierwszym dziecku rano miałam pomoc przy przewijaniu, a nikogo tam nie znałam, więc specjalnych względów nie miałam. Ja osobiście byłam zachwycona i szczerze, gdy zdecyduję się na kolejne dziecko a będę mieszkała niedaleko Mińska na pewno będę tu rodziła.
mińsk mazowiecki Postów: 223
piotrek152
mińsk mazowiecki, postów: 223
Sobota, 3 listopada 2012 12:40:23
0
0 0
+ -
Tylko dla zalogowanych użytkowników
A mnie przed czterdziestu laty ( gdy się rodziłem ) położna dała klapsa w zadek i teraz zastanawiam się czy nie pozwać jej do sądu. Dlaczego baba małe niewinne niemowlaki biła?

Watek został zamknięty ze względu na długi czas (minimum pół roku), jaki upłynął od ostatniego postu.

Aktualności

OK