Ale o czym tu dyskutować, przepis jest przepis i tyle. Nie ma w PoRD informacji, że jazda 5km/h po przejściu jest ok, a 6km/h już nie. Jeśli się świadomie i z premedytacją łamie przepisy prawa to trzeba brać na klatę odpowiedzialność i tyle.
Zgadzam się bez dwóch zdań, że nie każde popełnione wykroczenie powoduje jakiekolwiek zagrożenie w ruchu drogowym. Ścinanie łuku przy pełnej widoczności jest niewspółmierne ze ścinaniem łuku np na Traugutta, gdzie widoczność jest epsilonowa. Sam jeżdżę po chodniku, zdarza mi się przejeżdżać przez przejście. Oczywiście, też bym się tłumaczył - ale nie robiłbym z siebie idioty w internecie z tej okazji.