Przychodzę z pewnym problemem. Chciałabym szybko się usamodzielnić i wyprowadzić od toksycznych rodziców. Mam z nimi bardzo złe relacje i nie mogę sobie dać rady z myślą, że muszę z nimi mieszkać i wytrzymywać pomiatanie. Oni sami mówią, że po 18stce już nie chcą mnie widzieć w domu. Jak mam się przygotować na dorosłe życie tak wcześnie? Czy jest tu ktoś, kto w tak młodym wieku utrzymywał się sam? Gdzie znaleźć pracę? Gdzie mieszkaliście, jak sobie radziliście? Nie ukrywam, chciałabym pójść też na studia.
Dziękuję za odpowiedzi