@rewolka Twój post można podsumować jednym słowem- bzdura. Albo trzema słowami- bzdura, bzdura, bzdura.
Rachunki, czynsz itp. przy wynajmie też się dolicza.
No popatrz, tyle lat już wynajmuję mieszkanie i ani czynszu ani rachunków itp. nie płacę :-)
Możesz określić co to wg Ciebie jest "długa perspektywa"? Bo obecnie patrząc na długą perspektywę takich krajów jak Hiszpania, USA, Japonia, czy Polska należy stwierdzić, że mieszkania tanieją. Zapytaj frankowiczów, czy rata ich aż tak nie boli :-) Szczególnie tych co brali kredyty 10-15 lat temu.
No i z miesiąca na miesiąc mieszkanie jest coraz bardziej twoje i jak by się coś złego stało to zawsze możesz je sprzedać, spłacić dług i coś ci jeszcze zostaje. a przy wynajmowaniu gdy ta twoja sytuacja zmieni się z dnia na dzień i nie będziesz miał tak jak wyliczasz: pracy/zdrowia/ odpowiednich zarobków, to właściciel pogoni cię z lokalu, bo na dalsze wynajmowanie też cię stać nie będzie
A to już jest totalna BYZYDURA. Mieszkanie będzie Twoje dopiero po spłacie ostatniej raty i ani dnia wcześniej. Absolutnie nie staje się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej Twoje. Nie masz pojęcia jak trudno jest sprzedać zakredytowane mieszkanie. A nawet jeśli je sprzedasz/zostaniesz zlicytowana to może się okazać, że masz jeszcze spory dług do spłaty i zostajesz bez mieszkania, ale za to z długiem. Przy wynajmowaniu, jako że jest to tańsza opcja w porównaniu do kredytu co udowodniłem we wcześniejszym poście, człowiek jest w stanie odkładać co miesiąc pewną kwotę. Dzięki temu tworzy sobie poduszkę bezpieczeństwa, która przydaje się trudnych sytuacjach, więc właściciel nikogo nie pogoni z lokalu bo na dalsze wynajmowanie będzie mnie stać :-) Pomijam oczywiste plusy wynajmowania, przydatne w razie pogorszenia sytuacji materialnej, typu zmiana mieszkania na tańsze/mniejsze, wyjazd za pracą, mobilność itp.
Pisałem już kiedyś, że nasz naród został wytresowany. Widać to również w tym temacie. Jesteśmy biedakami Europy, mamy bardzo drogie mieszkania i jedne z gorszych warunków kredytowych w Europie a mimo to zawsze znajdzie się taka @rewolka która będzie broniła tego chorego systemu. Zamiast przyznać, że jest ch****o i niesprawiedliwie to próbuje wmówić jak to jest pięknie i kolorowo. Masakra jakaś...