Dalekie obserwacje

Widać, tyle że jeszcze trzeba stanąć na krześle...
ale kształt budynku - nietuzinkowy.

Sukces! Pierwszy i mały, ale sukces :) Przed 5 minutami dostrzegłem gołym okiem Kawęczyn że wspomnianego przeze mnie wiaduktu nad autostradą :) Nie uwieczniłem na zdjęciu, bo po prostu nie mam czym. Ale jak ktoś ma jakiś aparat to może wpaść tam i cyknąć fotkę. Skręt w prawo vis a vis Ogrodu i Domu. Dodam, że okazale prezentują się kłęby dymu znad kominów. Odległość to o ile dobrze pamiętam jakieś 20 parę km.

Wiecie co? Mam sporą wątpliwość czy ów komin, który ujrzałem dzisiaj znad autostrady to był komin elektrowni w Kawęczynie. Zerknąłem na google maps, aby zmierzyć odległość w linii prostej. No i właśnie linia z miejsca, w którym dokładnie stałem do wierzchołka komina prowadzi nad lasem i nie idzie równolegle do jezdni. A ja wypatrzyłem ten komin po lewej stronie lasu, patrząc bezpośrednio prosto wzdłuż jezdni w stronę Kałuszyna. Bardzo poważnie rozważam zmianę zdania, że jednak "mój" komin to elektrownia na Siekierkach. I tu google maps zdają się mniej więcej potwierdzać moją poprawioną teorię. Oczywiście, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę kształt Ziemi i inne nieznane mi z nazwy zjawiska fizyczne, które w magiczny sposób "zakrzywiają" widziany obraz :) Dzisiaj obserwacje dodatkowo zakłócał silny wiatr prosto w oczy :)

Odległość: do Siekierek: 28 km, do Kawęczyna 26 km.

Nie jestem wielkim pasjonatem obserwacji o którym mowa w tym temacie, ale już kilka dobrych lat temu idąc do domu za cmentarzem w Dębem Wielkim widziałem w oddali jakiś komin. Jeszcze wtedy nie miałem internetu itp więc zapytałem rodziców skąd ten komin tam w oddali? Okazał się że to jest komin w Kawęczynie :)

Do tej pory gdy już jadę samochodem do domu to przy dobrej widoczności widać go normalnie w płaszczyzny ulicy. W szczególności po zmierzchu jak mrugają na nim czerwone światła ostrzegawcze.

w Siekierkach mają cztery kominy, dwa najwyższe mają po 200m, ten w Kawęczynie ma 300m. Są prześwity na drodze nr 50 między Mińskiem a Stanisławowem w których ten komin Kawęczyński doskonale widać.

Panie i Panowie, oto niniejszym i ja dołączyłem do zacnego grona tych, którym dane było zobaczyć :) Dziś, za drugim razem w końcu się udało i oto mam! Mam własne dwa zdjęcia warszawskich wieżowców z Mińska! Musiałbym przekląć, gdybym chciał opisać jakość tych zdjęć, ale grunt, że sedno sprawy widać i to dość wyraźnie. W pakiecie fotka legendarnego komina w Kawęczynie :) Zdecydowałem się podpisać budynki na zdjęciu. Zdaję sobie sprawę, że nie widać tego, ale musisie mi uwierzyć na słowo: przez lornetkę było nieźle widać tę "zbitkę" wieżowców przy Emilli Plater.

Kwestia techniczna: zdjęcie wykonałem z ręki "kalkulatorem" Fujifilm Finepix Z 10 mpx :) Dzisiaj było wyjątkowo jasne i bezchmurne niebo, co niestety nie sprzyjało obserwacji. Zachęcam do odwiedzenia wiaduktu na starej 50 w Stojadłach w godzinach po 17. Przyszłym obserwatorom radzę ustawić się nie na samym szczycie (stamtąd jedynie Kawęczyn widać, ale on nie budzi żadnych emocji), lecz kilka metrów prawo, w stronę Warszawskiej. Oczywiście zalecam podwójną ostrożność z uwagi na pędzące samochody jeden za drugim.

Good job Sharex :)

Dzięki, ale i tak do Twojego wyczynu jeszcze mi daleko :)

Oj tam, oj tam :) Jeśli w najbliższym czasie będzie się utrzymywała dobra pogoda postaram się o nowe foto. Może z innych wiaduktów też będzie można "ściągnąć" warszawskie wieżowce...

z całym szacunkiem ale to co sharex pokazał ja od bardzo dawna widzę z balkonu... dawno pisałem że wszystko z wiaduktu widać,Doskonale pamiętam kiedy był tylko sam pałac

Z innych wiaduktów jak sądzę, tylko wiadukt nad torami na "nowej" 50. Najpierw trzeba jeszcze tam dojechać i wspiąć się po schodach na szczyt :)

https://maps.google.pl/maps?ll=52.17955,21.524105&...

To zrób kumak zdjęcie, skoro masz takie widoki. Bierz aparat do ręki jutro między 17 a 19 i do dzieła :)

Nieszczęśliwy błąd wkradł się w mój opis jednego zdjęcia :( Źle podpisałem wieżowce. Jak mogłem się tak pomylić? :(

Teraz jest dobrze ;)

dobrze widać z 4 piętro bloku W-ska 103 (zawsze jak jestem u matuli to patrze, pkin widywałem też z dachu ZNTK, a w latach 90- tych za gnoja wchodziliśmy na wieże ciśnień też było widać pkin a po zmroku jupitery z Legii

Jeśli ktoś jest zapalonym paralotniarzem, albo zna takowego, niech pamięta, będąc 1100 m nad poziomem gruntu, aby patrzeć na południe., gdzie teoretycznie ujrzeć można oddalone o 150 km Góry Świętokrzyskie, a dokładnie Łysicę (612 m.n.p.m). Ot, ciekawostka :)

Z dalszych obserwacji - niebezpieczna asteroida 2015 HD1 zbliży się jutro do naszej planety. Jej trajektoria od Ziemi to tylko 58 tysięcy kilometrów. Przejście nastąpi o 10:10 czasu polskiego.

Ktoś to obserwował?

http://wyborcza.pl/1,75400,17786905,Dzis_wieczore...

ponieważ laikiem jestem w temacie pytam się - czy dziś jest dobra pogoda na dalekie obserwacje?

W zasadzie tak. Choć nie ręczę, czy chmury choć rzadkie nie przysłonią celu. Aczkolwiek nawet w bardzo pochmurny dzień można zaobserwować, dajmy na to, Warszawę. Jeśli tam jest czyste niebo, a w Mińsku chmury są wysoko. W naszym przypadku nie trzeba wyczekiwać parę tygodni na ten jeden dzień, bo obserwacja jest stosunkowo bliska.

Kilka fotek z wczorajszego dnia...