czy problem parkingu przy szkole będzie rozwiązany?

Niestety obawiam się, że dla części rodziców parking będzie za daleko i nadal będą dzieci wypuszczać na ulicy.

czy ktoś wie jak został rozwiązany problem (a raczej jego całkowitego braku) przy Siennickiej?
Dochodzą kolejne klasy. Będzie maaaaasakra.

Plac na rogu Siennickiej i Szpitalnej został oczyszczony z chwastów.

czy mam rozumieć, że jest to już gotowy parking? :O
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie co teraz się będzie działo przy zwiększonej ilości dzieci. Już w poprzednim roku był dramat, to teraz nie wiem.
Może jednak władze szkoły pozwolą rodzicom wjechać na chwilę na teren szkoły, aby bezpiecznie odstawić dziecko do szkoły, a nie "wyrzucać" na pasach jak to było praktykowane. Tym bardziej, że miejsc parkingowych jest naprawdę dużo i dla wszystkich starczy.

Też nie wiem, czy tak ma wyglądać ten parking, jednakże przejeżdżam tamtędy codziennie i widzę "intensywne prace":-(
W ubiegłym tygodniu teren porastały metrowe chwasty, teraz zostały wykoszone, dziś pracowała tam jakaś koparka... Budynek rozebrano wiosną a o parkingu w tym miejscu jest mowa od dwóch lat- czyli od momentu utworzenia podstawówki nr 4.
Z wjazdem na teren szkoły to ryzykowna sprawa, bo bywają tam patrole policji i straży miejskiej.
Szkoda, że nawet pasy nie zostały oznaczone na czerwono jak przy innych placówkach oświatowych ani nie ustawiono znaków ograniczenia prędkości.

haha :) już były opisane w innym wątku te "zaproszenia" na rodziców. Tylko z drugiej strony zapraszać policję na rodziców nie dając możliwości bezpiecznego wysadzenia dziecka z auta na parkingu to już słabe.