Ze swojej strony mogę napisać, że jeżeli nie życzyłbyś sobie abym wykorzystywał Twoje prace to bym tego świadomie nie zrobił. Natomiast mógłbym mieć problemy z rozróżnieniem, co już jest publiczne i co można a co jest przekroczeniem tej granicy.
Ale muszę napisać, że poniekąd mi zaimponowałeś udzielając mi zgodę. To dobrze, że ma się dystans do siebie i tego co się robi. Mam nadzieję, że pierwszy obywatel naszego miasta jak i koledzy z partii także takowy dystans mają.
Dodam jeszcze, że wszystko co robię w tym zakresie ma charakter non profit. Nie mam żadnych umów z osobami trzecimi i nie mam żadnego wpływu na ewentualne ich wykorzystanie (dotyczy to w głównej mierze wiadomego redaktora z mińskiego tygodnika). Co najwyżej pozostanie nam odgrzebanie wątku „dementi”.
A to co napisałem o Twoich zdjęciach, to prawda. Mnie się podobają. Naprawdę robisz fajne zdjęcia. Niektóre są naprawdę świetne. Ślązak to sprawny rzemieślnik ale tylko rzemieślnik. W Twoich pracach widać coś więcej. A strona internetowa Ślązaka to jakaś antyreklama w porównaniu z Twoją.