o ile dobrze pamiętam, Rosjanie wygrywają wojny nie tyle prostą myślą techniczną czy strategiczną, co przewagą w żołnierzu (nie zawsze dobrze wyszkolonym i z wysokim morale). Dlatego ważną rzeczą dla obronności - oprócz regularnego zawodowego wojska (z niestety zawieszonym poborem) - warto realizować postulaty chociażby Ruchu Narodowego - czyli tworzenie jednostek obrony terytorialnej (nie pamiętam dokładnej nazwy), wiadomo o co chodzi. Trzeba też pamiętać, że do ewentualnego konfliktu na pewno dołączy Białoruś a pomoc ze strony Zachodu i UE raczej nie nadejdzie szybko:) Moim zdaniem żaden konflikt światowy nam nie grozi a już na pewno nie zacznie się on na Ukrainie, dlatego warto już teraz zacząć inwestować w produkcję dronów a także dokonać zakupu samolotów piątej generacji - z myślą o przyszłości. O marynarce nie można powiedzieć nic dobrego, ale tak to jest jak za wojsko i wojnę są odpowiedzialni politycy
W sumie dobrze, że Polacy jeżdżą na misje stabilizacyjne, mamy w tym bardzo długą tradycję. Niestety, żołnierzem robi się też interesy a nie tylko włazi w dupę Amerykanom. Niemcy do Iraku nie wysłali nikogo a interesów zrobili więcej niż Polaczki..
@Phi Beta, działania Putina spotkały się z pozytywnym oddźwiękiem wśród prawicy europejskiej, pozytywnie wypowiedział się również Nigel Farage. Putin wykorzystał dogodny moment, pokazał jaja - wszedł po swoje i nie bawi się w rozmowy z UE. Sami Ukraińcy przecież nie wiedzą czego chcą a ich kraj tonie w długach i raczej nie opłacalne jest ratowanie tego tworu. Żeby nie było - nienawidzę Ruskich, ale doceniam "kunszt" strategiczny i polityczny Moskwy.