Większość z tutaj narzekających......
szkoda, że to tak odbierasz
dura lex, sed lex
przestrzegając prawo (czy norm społecznych) samookreślamy się czy bliżej nam do zachodu i cywilizowanych wzorców czy bliższy nam model mentalności wschodni
jeśli jest „nie parkuj” to właśnie to znaczy
nie na chwilkę, nie bo muszę, nie bo się śpieszę, nie bo wszystkie miejsca zajęte, nie bo nie będę tyle lazł(a), nie bo....... itd.
Odpuszczając na jednym odcinku (ulicy czy miejscu), później mamy zastawione chodniki, ścieżki rowerowe czy przejścia dla pieszych w całym mieście. Staje się to normą. Bo przecież wszyscy tak robią. Nawet Pani Ania7777 pisze: „Parkuję jak wszystkie inne osoby ...” czy „Nie jestem jedyną osobą tam parkująca.”. To jest jak zaraza. Odpuścisz w jednym miejscu to się rozprzestrzeni. Zero tolerancji. Ponownie napiszę: nie popieram samosądów jeno uczciwe rozliczanie przez upoważnione służby. Taryfikator: naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone - 100 złotych, 1 pkt. No chyba, że dochodzi odholowanie, to koszty rosną.
Jeśli na wymienionej w wątku ulicy jest potrzeba i można zrobić miejsca parkingowe to należy zwrócić się do odpowiednich instytucji o wyznaczenie takowych a nie parkować na pałę. A plus z tego wątku jest taki, że Pani Ania7777 dowiedziała się, że na ulicy Widok parkować można tylko na wyznaczonych miejscach.
Na przykład dzisiaj wracając wieczorem zastawiłem czyjś garaż i nie mam z tym żadnego problemu.
Ty na pewno nie, ale co na to właściciel garażu?