Poseł Krystyna Pawłowicz niech najpierw nauczy się wypowiadać nie wulgarnie, a dopiero potem niech wyraża swoje opinie. Na nie kulturalnych wypowiedziach to Ona zbija swój potencjał polityczny. Kulturą nie emanuje, a od profesora można coś wymagać. Nie musi tak jak inni politycy używać języka wulgarnego, ale widać inaczej nie umie się przebić do publiki.