Spotkanie rozegrano w sobotę, 5 kwietnia, na stadionie przy ul. Sportowej w Mińsku Mazowieckim. Mimo zmiennych i wymagających warunków pogodowych – silnego wiatru oraz przelotnych opadów śniegu – gospodarze narzucili własne tempo i od początku kontrolowali przebieg meczu. W pierwszej połowie Mazovia grała pod wiatr, ale nie przeszkodziło jej to w konstruowaniu groźnych akcji.
Już w 23. minucie Patryk Zych otworzył wynik spotkania precyzyjnym strzałem z dystansu. Przasnysz odpowiedział wyrównującym golem w 35. minucie, jednak pięć minut później gospodarze ponownie objęli prowadzenie – tym razem do siatki trafił Michał Janota po doskonałym podaniu Zycha. W doliczonym czasie pierwszej połowy Mazovia mogła podwyższyć wynik, lecz rzut karny egzekwowany przez Patryka Zycha poszybował nad poprzeczką.
Druga połowa rozpoczęła się z dużym impetem. W 49. minucie gola zdobył Michał Podpora. Ten sam zawodnik dołożył kolejne trafienie w 73. minucie, a wynik ustalił Mateusz Różański w 81. minucie po składnej zespołowej akcji. Goście próbowali odpowiadać, lecz znakomicie w bramce spisywał się Dawid Rosiak, broniąc m.in. groźny rzut wolny.
Zwycięstwo Mazovii zbiega się z korzystnymi wynikami innych spotkań IV ligi. Najgroźniejsi rywale w walce o czołowe lokaty stracili punkty – Ząbkovia bezbramkowo zremisowała z Tygrysem Huta Mińska, a Troszyn podzielił się punktami z Hutnikiem Warszawa (2:2).
Kolejne spotkanie Mazovia rozegra już w sobotę, 12 kwietnia o godz. 15:00, na wyjeździe z CK KS Troszyn.